Beata Szydło

i

Autor: Andrzej Lange

Szydło WYLATAŁA już milion złotych!

2017-03-03 3:00

Od początku urzędowania premier Beata Szydło (54 l.) podróżowała samolotem wojskowym CASA aż 39 razy. Z tego w sumie 29 lotów szefowa rządu odbyła na trasach Warszawa - Kraków czy Warszawa - Katowice. Koszt to prawie milion złotych!

W lutym okazało się, że weekendowe powroty do domu premier Beaty Szydło finansuje MON. Szefowa rządu lata nie byle czym, bo wojskowym samolotem transportowym CASA. Taką właśnie maszyną poleciała 10 lutego do Krakowa, tam przesiadła się do rządowej limuzyny i w kolumnie udała się do Oświęcimia, gdzie doszło do wypadku.

Koszt jednego wypadu CASĄ tam i z powrotem to ok. 34 tys zł. Z informacji, jakie uzyskaliśmy z Centrum Informacyjnego Rządu wynika, że szefowa rządu od początku kadencji w sumie 29 razy lądowała w Krakowie i Katowicach. Nietrudno policzyć, że koszt takich wypadów to 986 tys. zł, czyli prawie milion. - Należy jednak zaznaczyć, że często loty te łączyły się z udziałem pani premier w oficjalnych uroczystościach na terenie Małopolski - informuje nas CIR. Opozycja nie zostawia suchej nitki na szefowej rządu. - Nie można traktować CASY jak podniebnej taksówki. To samolot wojskowy i pani premier nie powinna z niego korzystać, tylko latać samolotami cywilnymi. Koszty przelotów CASĄ są ogromne. Latanie cywilnymi samolotami jest tańsze - komentuje nam wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (60 l.) z PO. Niedawno Beata Szydło przekonywała, że ma prawo latać wojskową CASĄ. Tłumaczyła także, że chętnie podróżowałaby środkami komunikacji publicznej, ale jest osobą chronioną i nie chciałaby utrudniać podróżowania innym.

Zobacz także: Ksiądz misjonarz zarzuca Kaczyńskiemu: ŁŻE w żywe oczy