Sławomir Mentzen nie stroni od ostrej krytyki obecnego rządu, jak i opozycji, przedstawiając swoją partię jako najbardziej optymalne rozwiązanie. Szczególnie duży nacisk kładzie zaś na konieczność zmiany w podatkach. W rozmowie z Radiem Zet został zapytany między innymi o podatek od spadków i darowizn, które ten chciałby znieść.
- To jest podatek wybitnie niesprawiedliwy. Nie widzę żadnego powodu, żeby państwo łupiło jeszcze nawet po ich śmierci. Jeżeli ktoś gromadzi jakiś majątek to już zapłacił od tego podatek i nie należy go podatkować jeszcze raz po śmierci – mówił Sławomir Mentzen.
Polityk uznał, że najbardziej na podatku od spadku tracą geje, a swoją wypowiedź uzasadnił. Dla wielu jego spojrzenie na tę sprawę może być szokujące.
- Natomiast, to jest bardzo ważna sprawa, podatek od spadku współcześnie płacą głównie geje, ponieważ w rodzinach mamy zwolnienie z tego podatku i można po swoich rodzicach albo rodzeństwie bez problemu dziedziczyć. A na przykład dwóch gejów nie może po sobie dziedziczyć, dlatego domagam się zniesienia swojego podatku – przekonywał w Radiu Zet.
Na stwierdzenie Bogdana Rymanowskiego, ze Konfederacja jest partią najbardziej przyjazną gejom i lesbijkom, Sławomir Mentzen przytaknął bez wahania i uderzył w Lewicę.
- Chcemy rozwiązać ich żywotny problem, żeby nie płacili podatku od spadku pomiędzy sobą. To jest bardzo ważna sprawa, bo Lewica ma daleko mniej idący pomysł. Oni chcą, żeby były związki partnerskie i w ramach takiego związku partnerskiego, żeby nie było takiego podatku od spadku. Jeżeli ktoś się nie zapisze na związek partnerski, to ten podatek i tak ma zapłacić, co oznacza dosłownie, że Lewica domaga się wprowadzenia rejestru gejów – skwitował lider Konfederacji.