SZOK! Pół roku czekałam na 5 minut u lekarza

2017-09-14 4:00

Pani Cecylia pół roku czekała na wizytę u okulisty. I gdy wreszcie się doczekała, lekarz poświęcił jej. pięć minut! To i tak o minutę więcej niż statystyczny medyk ma dla chorego w Polsce. Winny jest NFZ, który od lekarzy wymaga wypełniania stosu papierów.

Nie dość, że większość pacjentów musi czekać w tasiemcowych kolejkach do specjalistów, to gdy się już doczekają wizyty, lekarz zwyczajnie nie ma dla nich czasu. Pani Cecylia Pieńkowska(74 l.), emerytka z Siedlec, jest oburzona. Porada u okulisty, na którą czekała ponad pół roku, trwała zaledwie 5 minut.

- I niech mi ktoś powie, co lekarz wie o pacjencie po kilku minutach - wzdycha rozgoryczona pani Cecylia. - Jak może go dobrze leczyć, skoro dłużej pisze recepty niż rozmawia o dolegliwościach? - dodaje.

Absurdalną sytuację w polskiej służbie zdrowia potwierdzają wyniki badania, które przeprowadziła firma LekSeek Polska.

- Jak policzyliśmy, z 20 minut standardowej wizyty szesnaście lekarz musi poświęcić na wypełnianie papierów. Na rozmowę z chorym i jego badanie zostają średnio cztery minuty. Aż 72 proc. ankietowanych przez nas pacjentów uważa, że wypełnianie dokumentacji medycznej pochłania lekarzom za dużo czasu - podkreśla Łukasz Kamiński, dyrektor zarządzający LekSeek Polska.

Co na to lekarze? Narzekają tak samo jak pacjenci. - Jeśli chcę poświęcić więcej czasu choremu, musiałbym traktować po macoszemu dokumentację, której prowadzenia wymaga od nas NFZ pod groźbą kar za ewentualne zaniedbania w tym zakresie - podkreśla Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego.

Zobacz: Spotkanie prezydenta z politykami ws. sądów. Przed Pałacem DEMONSTRACJE - ZDJĘCIA. RELACJA NA ŻYWO

Przeczytaj też: Prezydent Andrzej Duda chce zakazać opalania w solarium!

Polecamy: Rzecznik Praw Dziecka chce zamykać pijące ciężarne w zakładach leczniczych

Nasi Partnerzy polecają