Podczas wczorajszej debaty w Sejmie dyskutowano nad odwołaniem marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Podczas debaty głos zabrał prezes PiS który przypomniał wydarzenia z 19 grudnia (gdy poseł PO Michał Szczerba zablokował mównicę). - Wyście blokowali Sejm, postępowaliście jak Samoobrona. Kiedy to robiła Samoobrona, to nie mieliście żadnych wątpliwości, że trzeba użyć siły, myśmy siły nie użyli, chociaż były wszelkie przesłanki prawne do tego, żeby jej użyć - stwierdził prezes Jarosław Kaczyński. W pewnym momencie z ław poselskich ktoś szyderczo ocenił "ludzki pan". Były premier podchwycił to określenie. - Tak, jesteśmy ludzkimi panami, bo jesteśmy panami, w przeciwieństwie do niektórych - ocenił. Słowa Kaczyńskiego wywołały prawdziwą burzę wśród opozycyjnych polityków.
Do sytuacji odniosła się również Krystyna Pawłowicz, która skomentowała debatę w swoim stylu i ... pochwaliła jednego z polityków PO.
- PAN,- osoba od której coś w danej sytuacji zależy, panująca nad sytuacją, opanowana, niezależna osobiście.
Jeśli nie wykorzystuje swych możliwości działania, by zdyscyplinować winnych różnych przewinień, to "LUDZKI pan".
Więc słusznie, ktoś z sali od PO docenił prezesa J.Kaczyńskiego nazywając go "ludzkim panem". Chociaż raz poprawnie, z uznaniem, szacunkiem i należną wdzięcznością - oceniła posłanka PiS.
Jesteście zaskoczeni słowami Krystyny Pawłowicz?