- Obejrzeliśmy prezydencką willę w Klarysewie i zdumiało mnie to, co zobaczyłam. Tam był pustostan, bez mebli. Wiemy tylko jedno, że zgodnie z dokumentami Kancelarii Prezydenta wyposażenie willi zostało zlikwidowane, zutylizowane. Po prostu go nie ma - powiedziała w RMF FM zdumiona Małgorzata Sadurska (40 l.), szefowa Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy (43 l.). Wartość blisko czterystu przedmiotów przeznaczonych do zniszczenia w willi w Klarysewie i w innych prezydenckich obiektach jest szacowana na prawie 1,5 mln zł. Do cząstkowych wyników raportu otwarcia podsumowującego pięć lat urzędowania prezydenta Komorowskiego dotarł tygodnik "wSieci". Z raportu wynika, że kancelaria byłego prezydenta zostawiła po sobie szokujący stan publicznego mienia. Uderza m.in. stan prezydenckiej willi w Klarysewie. - Dziwne było dla nas to, że część z tych sprzętów została zlikwidowana od czerwca do sierpnia 2015 roku - dodała Sadurska, która nie wyklucza złożenia w tej sprawie zawiadomienia do prokuratury. - To żałosne. Jeśli to wszystko się potwierdzi, Komorowski będzie się musiał z tego porządnie wytłumaczyć - mówi nam prof. Ryszard Bugaj (71 l.), członek Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP Andrzeju Dudzie.
Zobacz: Lis OBRAŹLIWIE o Kaczyńskim: Takich hołdów nie składano nawet Jaruzelskiemu