Nie wszyscy wiedzą, ale Borys Budka legitymuje się niesamowitą życiówką w maratonie. W 2009 roku przebiegł ten „królewski dystans” poniżej 2 godzin i 40 minut. - Dziś mogę jedynie pomarzyć o takim wyniku, ale nadal dbam o kondycję, zwłaszcza teraz, w okresie kampanii wyborczej – zaznacza w rozmowie z nami szef klubu PO Borys Budka.
- Na takich imprezach jak nasz marsz 4 czerwca silne nogi się przydają – dodaje Budka, który z samego rana wybrał się na stołeczną Agrykolę, aby poćwiczyć i nabrać sił nie tylko na cały dzień, ale i na najbliższe tygodnie i miesiące.
Przed szefem klubu KO i całą opozycją ogromne wyzwanie, czyli walka z PiS o władzę w jesiennych wyborach. Jak widać na naszych zdjęciach, Borys Budka nie oszczędzał się. - W wyścigu wyborczym, jak w maratonie, należy dobrze rozłożyć siły. Na mecie wyprzedzimy PiS znacznie – kwituje Borys Budka.