– Zgłosił się do mnie pan Bartłomiej Misiewicz z problemem filmu Patryka Vegi. Analizuję materiał i będziemy rozważać kroki prawne. Chodzi m.in. o kontrowersyjne obyczajowe sceny z filmu, wręczanie łapówek czy wciąganie narkotyków – powiedział niedawno w rozmowie z "Super Expressem" mec. Zbigniew Kruger, pełnomocnik Bartłomieja Misiewicza.
Na odpowiedź Patryka Vegi nie trzeba było długo czekać. – Misiu, dla ciebie i wszystkich, którzy chcą blokować mój film, mam wiadomość. Premiera filmu „Polityka” tak czy inaczej nastąpi 6 września. Jeśli nie w polskich kinach, to w Chinach. Dlatego, że film zostanie wówczas wrzucony na chińskie serwery – powiedział Patryk Vega w opublikowanym na Facebooku nagraniu. – Musisz zatem zrozumieć, że próbując blokować mój film, tylko napędzasz mu oglądalność i w rezultacie zobaczy go jeszcze więcej ludzi. Podobno w Polsce mamy wolność słowa i demokrację, więc wszystkim, którzy dalej chcieliby mnie cenzurować, dedykuję ten film – dodał reżyser. W dalszej części nagrania Vega pokazał scenę, w której postać przypominająca Misiewicza spowiada się księdzu. Na pewno nie spodoba się ona byłemu rzecznikowi MON!