Problem w tym, że Witek chyba nie była przygotowana na takie wyzwanie, bo… biegała w butach na obcasach. - Pod czujnym okiem wspomagającego instruktora, posiłkując się wspomnieniami z dzieciństwa, skonstruowałam swój latawiec. Sama go pomalowałam, potem jeszcze coś trzeba było pokombinować z ogonem i… poleciał! - chwali się Witek.
ZOBACZ TEŻ: Wszystkie TALENTY Elżbiety Witek! Tylko zobacz, jak radzi sobie z KOSĄ [ZDJĘCIA]