To w Prawie i Sprawiedliwości miała być spokojna niedziela. Wszystko jednak zepsuł Ziemowit Gowin, wywołując polityczno-muzyczny skandal. Jednym utworem nagranym w ramach akcji #hot16challenge2 przejechał się po PiS i Zjednoczonej Prawicy jak po łysej kobyle (CZYTAJ O TYM TUTAJ). "Rządzi nami Zjednoczona Prawica, Mnie już od tego strzela k..ca, Jak tak dalej pójdzie, Totalna kaplica, Wy...lę stąd szybciej niż Kubica" - rapował syn Jarosława Gowina. "Państwo z dykty? Chyba z totalnego g..na, Obywatele rząd - sprawa nierówna, Wirus za oknem, w domu na ulicy, A politycy coraz bardziej dzicy" - ocenił zbuntowany młodzieniec.
Wiele osób spodziewało się przysłowiowego lania dla syna od Jarosława Gowina. Były wicepremier jednak poproszony o komentarz w sprawie występu Ziemowita, zareagował dość nietypowo. - Syn jest dorosły, nie komentuję - uciął w rozmowie z Onetem.
ZOBACZ TAKŻE: Generał BEZ SKRĘPOWANIA do Dudy: "Człowieku. ogarnij się". Skandal w polskim wojsku