Jak widać na nagraniu starszy Pan pyta się o program darmowych leków dla seniorów obiecany w tej kadencji przez rząd PiS. Wzburzony emeryt stwierdził, że chociaż jest bardzo chory, to nie dostał w ramach tego projektu ani jednego bezpłatnego leku. Pytał się też, „czy to jest w porządku”, że „za komuny inwalidzi dostali darmowe protezy a teraz trzeba dopłacać”.
Ewidentnie zdezorientowana Beata Szydło chyba nie potrafiła odpowiedzieć na zarzuty. Pytała starszego mężczyznę, czy ten „był u lekarza”, a usłyszawszy twierdzącą odpowiedź, odparła chłodno: „proszę się skontaktować z moim biurem”.