Przemysław Czarnek zachęcał młode kobiety, aby nie czekały do trzydziestki, lecz zadbały o potomstwo wcześniej i brały przykład z dzików, bo „nawet dziki w zaroślach to wiedzą". Każdy zdrowo myślący student, słysząc taką zachętę, ładnie by podziękował, rzuciłby studia i zacząłby się rozmnażać. A co robią polscy studenci? Zamiast uczestniczyć w zajęciach online, to w ramach strajku oddają krew, albo idą do lasu, w te zarośla, ale nie po to, żeby zakładać tam rodzinę, tylko żeby zbierać śmieci. Kolejny przykład. Minister Czarnek uważa, że dzieci nie należy bić na oczach innych osób w „miejscu publicznym i pod wpływem ewidentnego gniewu”, tylko w domu, po cichu i to tylko, gdy zaistnieje konieczność „zastosowania przymusu fizycznego, w tym kary cielesnej". Więc Czarnek jest w tej dziedzinie liberałem. Na przykład stare chińskie przysłowie mówi: „dzieci karć publicznie, a żonę pouczaj w domu". Więc chyba byłoby gorzej, drogie dzieci, gdyby ministrem został jakiś Chińczyk? Za co jeszcze dzieci powinny dziękować ministrowi Czarnkowi? Obejrzyj felieton wideo Adama Federa.

i
Strajk uczniów. Chcą wysłać Czarnka do kąta. Ale ZA TO powinni mu oddać hołd. Felieton Adama Federa [WIDEO]
Uczniowie zorganizowali Ogólnopolski Strajk Edukacyjny, bo domagają się dymisji swojego „Mistrza”, czyli ministra edukacji. Dlaczego Mistrza? Bo małopolska kurator oświaty Barbara Nowak tak uważa, więc na pewno nim jest: "Młodzieży! W cywilizowanym świecie obowiązuje porządek oparty na naturze. Młody jest Uczniem, a dorosły (Przemysław Czarnek) Mistrzem. Odwracając ten porządek, krzywdzicie samych siebie. Chcecie być pokoleniem, które samo spisało siebie na straty? Głupcami łatwo się steruje". Młodzież powinna więc słuchać ministra i go podziwiać, a być może nawet mu podziękować. Za co?