Stonoga ujawnił WARTOŚĆ swojego majątku!

2016-04-11 16:16

Zbigniew Stonoga, przedsiębiorca znany ze swojego ciętego języka i działalności charytatywnej do tej pory szastał pieniędzmi na prawo i lewo, ale nigdy nie było do końca wiadome ile dokładnie wynosi wartość jego majątku. Wszystko zmieniło się po dzisiejszej rozprawie. Sąd zmusił Zbigniewa Stonogę do ujawnienia swojego stanu posiadania!

Przedsiębiorca długo ukrywał ile wart jest jego majątek, ale w końcu został zmuszony do przyznania się. I oczywiście - jak na jego styl przystało - nie zrobił tego zwyczajnie. - Mój majątek warty jest około 14 milionów złotych, ale pan Podolski nie dostanie z tego ani grosza! - wyznał reporterowi "Super Expressu". Wacław Podolski, to biznesmen z Krakowa, który sprzedał Stonodze 51 procent akcji swojej firmy Viamot S.A. Miał dostać za nie ok. 1,5 mln zł, Stonoga zapłacił 600 tys. i więcej nie zamierza. A Podolskiego nazywa go "stalinowską świnią" i gnidą, hochsztaplerem i oskarża o zawyżenie wartości akcji firmy. - No cóż, wyzwiska są normą u tego pana. Oskarżenia o zawyżanie akcji to kłamstwo! Będę dalej dochodził zwrotu długu i - jeśli pan Stonoga rzeczywiście ujawnił sądowi majątek, komornik będzie mógł prowadzić dalsze czynności - powiedział "Super Expressowi" Wacław Podolski. Dotychczas Zbigniew Stonoga unikał spotkań w sądzie i nie ujawniał wysokości swojego stanu konta. Nie pojawiał się na rozprawach. Dzisiaj sąd zmusił go jednak do przyjścia pod groźbą doprowadzenia przez policję. Wypełnienie oświadczenia majątkowego zajęło biznesmenowi niecałe 5 minut. Co wpisał? Nie wiadomo. Po rozprawie przyznał "Super Expressowi" że zapisane na niego nieruchomości i udziały warte są ok. 14 milionów złotych. W stylu bezkompromisowego biznesmena zapozował także do zdjęcia z odręcznie napisaną kartką "#pier***ę Podolskiego".

Czytaj też: Kolejna prowokacja Stonogi! Audi R8 pędzi ponad 330 km/h w Warszawie - WIDEO