Franciszek Sterczewski zasłynął kilka dni temu próbą dostarczenia żywności migrantom koczującym na granicy polsko-białoruskiej. Sterczewski dziwi się, że jego postawy w swoim oświadczeniu nie wsparł szef PO Donald Tusk – Na jego miejscu wyraziłbym solidarność ze wszystkimi, którzy jak najszybciej chcą zakończyć kryzys humanitarny na naszej granicy – podkreśla.
Nie przegap:
- Poseł PO Franek Sterczewski ganiał na granicy. Co tam się wydarzyło? Nagranie obiegło sieć
- Wiemy, co Sterczewski miał w torbie dla migrantów. Zawartość zaskoczy każdego
Sterczewski wysłał Tuskowi zaproszenie w środę, czeka na pozytywną odpowiedź i wizytę byłego premiera w Usnarzu Górnym. – Cały czas liczę, że się tu pojawi i będzie miał podstawy, żeby ocenić uczciwie tę sytuację. Z wygodnego fotela w swoim biurze perspektywa może być inna. Na miejscu widać cierpienie, widać, co nasze i białoruskie służby robią tym ludziom. Powinniśmy wszyscy apelować do rządu o jak najszybszą pomoc dla tych osób – mówi nam polityk.
Tymczasem w środę wojsko rozpoczęło budowę płotu na granicy polsko-białoruskiej. Jak argumentuje rząd, ma on uniemożliwić przedostanie się nielegalnych imigrantów do Polski.