Marszałek Szymon Hołownia i poseł Katarzyna Sójka

i

Autor: PAP/Tomasz Gzell

Co się dzieje?

Starcie Hołowni i posłanki PiS w Sejmie! Musiał ją przeprosić przy wszystkich

2024-02-21 11:31

Marszałek Szymon Hołownia tradycyjnie wznowił posiedzenie Sejmu 21 lutego, rozpoczynając od wysłuchania wniosków formalnych posłów. W tym czasie zdążyło dojść do jego starcia z byłą minister zdrowia Katarzyną Sójką. Ostatecznie lider Polski 2050 musiał ją oficjalnie przeprosić na sali plenarnej! O co poszło?

Szymon Hołownia wystąpił na konferencji prasowej 20 lutego, podczas której mówił między innymi o przepychance posłów PiS ze Strażą Marszałkowską z początku miesiąca, gdy ci próbowali wprowadzić Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do Sejmu.

Straż Marszałkowska z kolei wskazała polityków, którzy tego dnia szarpali, popychali, a nawet podduszali funkcjonariuszy, co miało być widoczne na materiale wideo. - Ja osobiście będę rekomendował prezydium nałożenie maksymalnej możliwej kary, jaką przewiduje kolejny artykuł Regulaminu Sejmu. Jest to pozbawienie posła na okres trzech miesięcy połowy uposażenia albo całości diety poselskiej – mówił marszałek na konferencji.

Wymienił także nazwiska posłów, którzy mieli się dopuścić powyższych czynów, a wśród nich znalazła się Katarzyna Sójka. Jeszcze tego samego dnia była minister napisała na Twitterze, ze domaga się przeprosin, bo nie brała udziału w tych czynnościach. 21 lutego z mównicy powtórzyła swój apel.

- Chciałabym, żeby wykorzystał pan ten moment tutaj publicznie i przeprosił mnie – powiedziała i dodała, że chce szerokiego sprostowania „kłamliwego pomówienia”.

Szymon Hołownia postanowił odpowiedzieć posłance. Jak się okazało, doszło do pomyłki. - Zobowiązałem się do publicznych przeprosin i niniejszym panią poseł przepraszam. Chcę żeby miała pani świadomość, że jeżeli nasi funkcjonariusze popełniają błędy, to nie może się to kłaść na wizerunku osób, które powinny być w tej sytuacji poza podejrzeniem – powiedział. - Pan komendant Straży Marszałkowskiej dzisiaj przyszedł rano do mnie z informacją, z przeprosinami, że wprowadził w błąd mnie, wprowadził w błąd Prezydium Sejmu. W tym raporcie nie powinna znaleźć się pani Katarzyna Sójka – dodał.

Na nagraniu miała być bowiem widoczna Agnieszka Górska, którą omyłkowo wzięto za Katarzynę Sójkę. Po przeprosinach od Szymona Hołowni ta chciała zabrać głos jeszcze raz, jednak nie dostała zgody na kontynuowanie tematu.

W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Szymon Hołownia:

Sonda
Oglądasz posiedzenia Sejmu na żywo?
M. WOŚ:PEGASUS? POWAŻNE PAŃSTWA MUSZĄ MIEĆ SPRZĘT DO WALKI Z PRZESTĘPCAMI