Stanisław Drozdowski: Tusku! O Arłukowicza i Pachciarz pytam...

2013-03-06 8:42

Zapewne większość z Państwa zadaje sobie pytanie, dlaczego musiała umrzeć dwuipółletnia Dominika. Zapewne też większość z Państwa na podstawie doniesień mediów wyrobiła sobie zdanie w tej sprawie. Winny jest lekarz z ambulatorium nocnej pomocy medycznej w Skierniewicach, który nie podjął wysiłku przyjazdu do dziecka, bo przecież lekarstw się w nocy nie wykupi, winny jest dyspozytor pogotowia - ten z kolei oszczędzał na wysłaniu karetki...

I pewnie Państwo mają rację. Częściowo. Jak znamy sposób zarządzania w Polsce, to pewnie oni poniosą odpowiedzialność...

A prawdziwi sprawcy tego skandalu w majestacie spełnionych procedur i zachowanych przepisów - ludzie naprawdę odpowiedzialni za rezultat wieloletnich zaniedbań w służbie zdrowia, ci pozostaną bezkarni i politycznie chronieni.

Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz ma dziś zabrać głos w tej sprawie i przedstawić program kontroli w placówkach ochrony zdrowia i życia. Brzmi to nieco absurdalnie - bo te placówki powinny być kontrolowane na bieżąco, przede wszystkim przez NFZ. Dlatego pytanie: Nie były kontrolowane? A może były, ale niechlujnie i dlatego należy wdrażać nowy program kontroli. Celowo pytam, czy może były kontrolowane niechlujnie, bo już wiadomo, że łódzki NFZ wiedział o skandalicznych zaniedbaniach w skierniewickim ambulatorium. Co zrobił? Nic. A jeśli nic, to czy jego szef nie jest kolejnym winnym śmierci Dominiki?

Bo odpowiedzialności politycznej szefowej NFZ Agnieszki Pachciarz i ministra Bartosza Arłukowicza nie muszę chyba nikogo przekonywać. Zresztą dlaczego tylko politycznej? Przecież podtrzymują i rozwijają system usług medycznych, w którym nie opłaca się wysyłać karetki do pacjenta, bo to kosztuje. A to już odpowiedzialność menedżerska, nie polityczna. Ale pięknie rozmyta i chroniona przez premiera Donalda Tuska. Tyle że jeśli pozwala się na funkcjonowanie systemu, który doprowadził do śmieci małej Dominiki, bierze się za niego odpowiedzialność. A jeśli Arłukowicz i Pachciarz - twoi ludzie, Tusku - za to nie odpowiadają, to kto?