Oglądając spoty wyborcze kandydatów do europarlamentu nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać. Politycy wychodzący z puszczy, ukryci za drzewem, wypowiadający kilkukrotnie słowo d... Praktycznie z każdego filmu trąci amatorszczyzną i brakiem spójnego pomysłu. Wyborczych reklamówek nie ratują równiez piosenki wychwalające zasługi kandydatów na europosłów.
Sprawdź też: Conchita Wurst - zobacz CIEKAWOSTKI o zwyciężczyni Eurowizji 2014
Większość z nich to przaśne melodie, ktore nic ciekawego nie wnoszą.- Obecne spoty wyborcze przenoszą nas do lat 90 -tych, pod kątem jak są zrealizowane i o jakim świecie opowiadają oraz do jakiej publiki się zwracają. Nie ma perełek w tej kampanii, takich by za parę lat pokazywać je studentom i chwalić się nimi za granicą. Kandydaci twierdzą, że nie mają odpowiednich pieniędzy na realizację spotu?
To niegodne tłumaczenie. duże partie mają wielomilionowe dofinansowanie z budżetu państwa na kampanię. Więc stać ich na profesjonalny spot - uważa Eryk Mistewicz, konsultant polityczny i doradca public relations.Poniżej przedstawiamy listę kontrowersyjnych spotów wyborczych:
1. Jacek Kozłowski (Platforma Obywatelska)
2. Karol Karski (PiS)
3. Michał Boni (Platforma Obywatelska)
4. Armand Ryfiński (Europa Plus Twój Ruch)
5. Aleksandra Słomkowska (Europa Plus Twój Ruch)