Śmierć Jerzego Urbana. Warzecha komentuje "Obrzydliwy człowiek"
Postać Jerzego Urbana od lat wzbudzała wiele kontrowersji. Dziennikarz miał grono fanów, ale także wielu ludzi nie darzyło go sympatią. W związku ze śmiercią związanego z tytułem "NIE" Jerzego Urbana w sieci zawrzało. Wielu publicystów i dziennikarzy postanowiło podzielić się opinią o Jerzym Urbanie. W rozmowie z "SE" Łukasz Warzecha nie przebierał w słowach.
- Obrzydliwy człowiek, który się tym chełpił. Urban to postać obrzydliwa, która swoją obrzydliwość w kilku etapach swojego życia zaznaczyła bardzo mocno. Pierwszym momentem, gdy pokazał swoją twarz, była sytuacja, gdy był rzecznikiem rządu w okresie PRL. Wówczas wykazał się skrajnym cynizmem i uważam, że w tamtym okresie wyglądał na kogoś, kto ma satysfakcję z kłamstw, którymi dzielił się z innymi. Urban powinien przepraszać za swoje wcześniejsze życie, ale on nie tylko nie przeprosił, lecz także chełpił się nim! Nie mam o nim nic dobrego do powiedzenia - przekazał nam publicysta, który nie szczędził gorzkich słów pod adresem kolegi po fachu.
Kim był Jerzy Urban?
Jerzy Urban urodził się 3 sierpnia 1933 w Łodzi, zm. 3 października 2022. Był dziennikarzem, publicystą, satyrykiem, pisarzem i politykiem.
W latach 1981–1989 Jerzy Urban był rzecznikiem prasowy Rady Ministrów PR. W tym okresie był jednym z głównych autorów propagandy państwowej i cenzury. Od kwietnia do września 1989 minister-członek Rady Ministrów oraz przewodniczący Komitetu do Spraw Radia i Telewizji „Polskie Radio i Telewizja”. Od 1990 do 2022 redaktor naczelny tygodnika „NIE”.