Tomasz Zimoch uderza w Mateusza Morawieckiego. O co poszło? O sprawę aktywisty miejskiego Jana Śpiewaka, który znany jest głównie z walki z tzw. mafią reprywatyzacyjną. 13 grudnia Śpiewak został skazany prawomocnym wyrokiem za zniesławienie mecenas Bogumiły Górnikowskiej-Ćwiąkalskiej. Do sprawy odniósł się Mateusz Morawiecki. "Jak powszechnie wiadomo Pan Jan Śpiewak stanął do walki z mafią reprywatyzacyjną. Walczył dzielnie o godność osób pokrzywdzonych przez bandytów i oszustów. Staram się publicznie nie komentować decyzji sądów, ale akurat ten przypadek wymaga odstępstwa od tej zasady. Wyrok Warszawskiego Sądu Okręgowego podtrzymujący wyrok niższej instancji, który uznał Jana Śpiewaka za winnego zniesławienia mecenas Bogumiły Górnikowskiej – Ćwiąkalskiej i zapłatę 5 tys. zł grzywny oraz dodatkowych 10 tys. zł jest kompletnie niezrozumiały. Warto przytoczyć tylko jedną kwestię z tej sprawy: otóż pani mecenas miała być kuratorem osoby w wieku 118 lat..." - komentował na Facebooku premier.
CZYTAJ TAKŻE: Po śmierci syna Millera wysłał byłemu premierowi SMS-a. Zaskakująca odpowiedź [WIDEO]
Słowa Morawieckiego chyba nie spodobały się Zimochowi. Komentator zdecydował się na mocny strzał. "A premier zna akta? Był na rozprawach?" - zapytał zaczepnie.