Sławomir Mentzen

i

Autor: Flickr Sławomir Mentzen o likwidacji 500 plus

Było ostro

Sławomir Mentzen o koalicji z PiS lub PO. Porównał ich do idiotów i złodziei

2023-03-01 9:31

Gościem Radia Zet w środę 1 marca był Sławomir Mentzen, prezes partii Nowa Nadzieja (wcześniej KORWiN) oraz jeden z liderów Konfederacji. Bogdan Rymanowski pytał swojego rozmówcę o to z kim Konfederacja weszłaby w koalicje po wyborach, o program dotyczący budowy tanich mieszkań, czy też o marzeniu Sławomira Mentzena, którym jest zostanie ministrem finansów. Oberwało się także Joe Bidenowi za zablokowanie Warszawy.

Na początku programu Sławomir Mentzen pokazał, że potrafi ruszać uszami. Potem skupił się na problemie mieszkalnictwa. - Uwolnienie podaży, a nie popytu. Mieszkań jest za mało. Trzeba sprawić, by budowało się więcej. Trzeba obniżyć liczbę przepisów. Przepisy wprowadzone po 2014 roku sprawiły, że koszty budowy mieszkań wzrosły o 30 proc. – 100-200 tys. złotych. Jego zdaniem wzrost cen spowodowali urzędnicy, politycy i zbędne przepisy  - Budowanie mieszkań należy zostawić firmom budowlanym, deweloperom, a nie urzędnikom i politykom - stwierdził lider Konfederacji.

Odniósł się także do pomysłu Donalda Tuska z kredytem 0 procent oraz jego słów, że mieszkanie jest prawem, a nie towarem.  – To stymulowanie popytu, a nie podaży. Każdy, kto kiedykolwiek otarł się o ekonomię wie, że jeśli stymulujemy popyt, to jedynym skutkiem jest wzrost cen. Jeśli Tusk nie wierzy, to niech idzie na SGH, UW i zapyta jakiegokolwiek ekonomisty. Niech spróbuje skończyć pierwszy rok ekonomii (...) Jeśli ktoś weźmie kredyt na pół miliona złotych, to odsetki od tego kredytu, przez cały czas spłacania to 770 tys. złotych. Koszt 500+ na jedno dziecko przez 18 lat to 108 tys. To 7 razy więcej, niż 500+ - wyliczył Gość Radia Zet. - Jeśli ktoś chce kupić mieszkanie za pół miliona złotych i mieć 2 dzieci, to Kaczyński z Tuskiem oferują mu milion złotych. Pytanie – kto ma zapłacić i komu i jak bardzo podniesiemy podatki, żeby to sfinansować – komentował prezes Nowej Nadzei.

Sławomir Mentzen: 500 plus powinno zostać zlikwidowane

Jego zdaniem takie pomysły są blisko idei komunizmu

- Mieszkanie jest towarem i trzeba za nie zapłacić. W gospodarce rynkowej kupujemy rzeczy, które chcemy mieć. Jeśli oderwiemy się od tego, to idziemy w kierunku komunizmu. Jeśli ktoś mówi, że mieszkanie jest prawem, a nie towarem, że należy ludziom dawać mieszkania, to jest to bardzo duży krok w kierunku komunizmu - zauważył.

Różnica między Tuskiem a Kaczyńskim?- Przede wszystkim temu człowiekowi nie wieżę, to jest największy hipokryta w polskiej polityce, on absolutnie każdemu obieca absolutnie wszystko. Nie dotrzymał w sumie żadnej swojej obietnicy. W nic nie zamierzam mu wierzyć - tak powiedział Mentzen o Tusku w Radiu Zet. - Żadnemu z nich nie wierzę. Różnice są, natomiast obaj reprezentują typ polityka, którego nie znoszę, czyli populisty, który jest naprawdę w stanie obiecać wszystko. Dla nich najważniejsza jest władza, pójdą po trupach do celu - dodał.

Sławomir Mentzen ministrem finansów?

Bogdan Rymanowski pytał polityka o jego największe marzenie, czyli zostanie ministrem finansów. Sławomir Mentzen chciałby zabawić się w Elona Muska. - W pierwszej kolejności zwolnił całe kierownictwo, potem 2/3 urzędników. Trzeba ich zastąpić algorytmami, sztuczną inteligencją. Mają one szukać przestępców wyłudzających VAT. Algorytmy są tu zdecydowanie lepsze od ludzi - stwierdził.

Jego zdaniem dotychczasowi ministrowie nie znali się na podatkach i dlatego nigdy ich nie uproszczono! Do tej pory nie było ministra finansów, którzy znali się na podatkach. Druga przyczyna, nie było ministra finansów, który miał samodzielną pozycję polityczną - powiedział Mentzen.

Polityk obruszył się także na pytanie widza, o to, że jest faszystą.

- W tym momencie najbliżej faszyzmu to jest Unia Europejska. Mówi mi co mam jeść, czym mam jeździć na wakacje, czym mam jeździć do pracy, czy mam latać samolotem - odpowiedział na zarzut.

Biden zablokował Warszawę

Sławomir Mentzen z rozbrajającą szczerością wyznał także, że nie słuchał przemówienia Joe Bidena. - Nie zmarnowałem swojego cennego czasu na słuchanie Bidena, za to Biden mi zmarnował trochę cennego czasu, bo akurat tego dnia chodziłem po Warszawie, a panowie policjanci nie chcieli przepuścić mnie na drugą stronę ulicy. Słuchałem ludzi, którzy po prostu klęli na tego Bidena, jakim Polska jest Bantustanem i co tu za imperator tu przyjeżdża, że nie można przejść przez ulicę. Zabezpieczenie centrum Warszawy było nieodpowiednie - stwierdził.

Mentzen o koalicji z PiS lub PO

Zadeklarował także, że wystawią swoich kandydatów do senatu. Na pytanie o to dlaczego nie przystąpili do paktu senackiego z opozycją, powiedział krótko: Nie wchodzimy w pakty z diabłem. Jego zdaniem jest to pakt lewicowo-lewicowy. - Dużo lepiej by się w PRL-u znaleźli - skwitował Mentzen.

Z kolei na pytanie o wejście do koalicji z PiS-em lub PO odpowiedział bardzo ostro. - To tak jakby mnie ktoś zapytał, czy wolę wydać córkę za idiotę czy złodzieja. Żadna z tych rzeczy mnie nie satysfakcjonuje - wypalił. - PiS to idioci, a Plotforma to złodzieje? - dopytywał Rymanowski. -  To już pan redaktor powiedział - zakończył Mentzen.

Polityk nie jest także za zmniejszeniem prawa wyborczego do 16. roku życia, byłby raczej orędownikiem podwyższenie wieku wyborczego. - Mając 16 lat popierałem Platformę Obywatelską, co pokazuje jaki niedojrzały wtedy byłem - skwitował.

Mentzen: "Naszym celem jest, byśmy uzyskali realny wpływ na politykę państwa polskiego" [Sedno Sprawy]