Skandaliczne słowa Terleckiego
Ryszard Terlecki nie zamierza przepraszać Swiatłany Cichanouskiej za swój skandaliczny wpis na Twitterze. Wicemarszałkowi Sejmu nie spodobało się, że Cichanouska spotyka się z przedstawicielami polskiej opozycji i przyjęła zaproszenie od prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego na Campus Polska Przyszłości - wydarzenie organizowane przez ruch Trzaskowskiego Wspólna Polska.
- Jeżeli Cichanouska chce reklamować antydemokratyczną opozycję w Polsce i występować na mityngu Trzaskowskiego, to niech szuka pomocy w Moskwie, a my popierajmy taką białoruską opozycję, która nie staje po stronie naszych przeciwników - wypalił w piątek Terlecki.
Na polityka PiS spadła fala krytyka, a politycy koła Polska 2050, Lewicy i Koalicji Obywatelskiej domagają się odwołania Terleckiego z funkcji wicemarszałka Sejmu. Terleckiemu odpowiedziała sama Swiatłana Cichanouska, do słów wicemarszałka Sejmu odniósł się również prezydent Andrzej Duda.
Nie przegap:
- Swiatłana Cichnouska odpowiada Terleckiemu na krytykę. Chce, aby spojrzał w oczy jej dzieci
- Prezydent Duda ostro reaguje na słowa Terleckiego o białoruskiej opozycji. Burza w sieci!
Terlecki: Przepraszać nie będę
Okazuje się jednak, że Ryszard Terlecki nie zamierza przepraszać liderki białoruskiej opozycji.
Nie przegap: "Obrzydliwy wpis" Terleckiego? Igor Zalewski bezlitosny dla marszałka. "Seta do śniadania"
- Przepraszać z pewnością nie będę. Nie widzę powodu żeby ujawnić pewną sprawę, która się dopiero toczy. Nawet napisałem taki list do pani Cichanouskiej wyjaśniający z kim ma do czynienia zadając się z Campusem - powiedział dziś dziennikarzom w Sejmie.
Terlecki zaznaczył że list "będzie publiczny".
- To jest specyficzny rodzaj polityków i dobrze żeby o tym wiedziała - odpowiedział tajemniczo na uwagę, że Cichanouska zna polskich polityków.