Edukacja zdrowotna nie jest nowym elementem w polskich szkołach. Od 1998 roku funkcjonuje przedmiot „Wychowanie do życia w rodzinie”, w ramach którego uczniowie uczą się o zdrowiu, rozwoju człowieka i relacjach rodzinnych. Choć „Wychowanie do życia w rodzinie” nie obyło się bez kontrowersji, jest powszechnie realizowane na różnych poziomach edukacyjnych. Smoliński uważa jednak, że nowy plan MEN sięga o wiele dalej, próbując „przemycić” treści niezgodne z wartościami rodzinnymi. Na jakiej podstawie?
Rzepecki oskarża Tuska o niewyjaśnienie Smoleńska! Milczy na pytania o Macierewicza
„Musimy ich zatrzymać! Nie zgadzamy się na deprawowanie dzieci!” – apeluje Smoliński
W nagraniu Kazimierz Smoliński nie szczędzi ostrych słów krytyki, podkreślając, że planowany przedmiot edukacji zdrowotnej to groźba „seksualizacji dzieci” i wprowadzenia do szkół „czysto seksualnych treści”. „Wielokrotnie ostrzegaliśmy, że jeśli neomarksiści będą mieli wpływ na edukację, będą starali się wprowadzić seksualizację dzieci w szkołach,” grzmi polityk. Przekonuje, że nowy przedmiot godzi w fundamentalne wartości rodzinne, odbierając rodzicom możliwość wychowywania dzieci w zgodzie z własnymi przekonaniami. „Musimy ich zatrzymać. Nie zgadzamy się na deprawowanie dzieci!” – dodaje z pasją, nie pozostawiając widzom wątpliwości co do swojego stanowiska.
„Deprawacja młodych pokoleń” – emocjonalne nagranie Smolińskiego dzieli internautów
Nagranie wywołało ogromne kontrowersje w sieci, a jego ostrzeżenia o „seksualizacji” i „neomarksistowskim” zagrożeniu podzieliły internautów. Jedni widzą w jego słowach nieuzasadnione obawy, inni obawiają się, że nowe treści rzeczywiście mogą naruszyć wartości rodzinne i tradycyjne zasady wychowania. Smoliński pozostaje nieugięty, stawiając sprawę jasno: „Nie pozwolimy na to w polskich szkołach!” Dyskusje wokół planów MEN oraz emocjonalne ostrzeżenia posła Smolińskiego wzbudzają pytania o przyszłość edukacji zdrowotnej w Polsce.
Poniżej galeria zdjęć Barbary Nowackiej. Zapraszamy!