Nie wiadomo, czy faktycznie żołnierz, który porzucił broń i zniknął udał się na Białoruś. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak przekazał na swoim profilu na Twitterze inne, szokujące informacje o funkcjonariuszu. - Żołnierz, który wczoraj zaginął miał poważne kłopoty z prawem i złożył wypowiedzenie z wojska. Nigdy nie powinien zostać skierowany do służby na granicę. Zażądałem wyjaśnień, kto za to odpowiada - napisał. Na post odpowiedział dziennikarz RMF FM Piotr Bułakowski, który dodatkowo ujawnił, co żołnierz zrobił kilka dni przed zniknięciem. - Ten żołnierz szeregowy z jednostki w Węgorzewie w minioną sobotę został zatrzymany w Giżycku za jazdę po alkoholu. Miał prawie 1,5 promila i był pod wpływem marihuany. Jak trafił po tym na granicę? - napisał reporter. To skandaliczne doniesienia, jednak nadal trzeba czekać na kolejne komunikaty w tej sprawie. Więcej w materiale: Żołnierz uciekinier miał znęcać się nad bliskimi? NASZE ustalenia szokują. Błaszczak żąda wyjaśnień.
Sprawdź: Polski żołnierz uciekł na Białoruś?! Zostawił broń i zniknął. Mamy komentarz Straży Granicznej
W naszej galerii możesz zobaczyć wizytę Mateusza Morawieckiego na granicy polsko-białoruskiej - kliknij w zdjęcie poniżej.