Jak widać, nawet w przypadku takiej tragedii trafią się osoby, które będą na niej żerować i próbować się wzbogacić. Donald Tusk powiedział podczas wtorkowego zebrania sztabu kryzysowego we Wrocławiu, że jest świadomy przypadków szabru i złodziejstwa. Podkreślił również, że należy zwiększyć wysiłki w celu ochrony dobytku pozostawionego przez ewakuowanych powodzian.
Donald Tusk podjął decyzję ws. stanu klęski żywiołowej! Objęto kolejne miejsca
„Otrzymałem informacje o licznych przypadkach szabru i kradzieży od naszych ludzi w Kłodzku w nocy, ale to nie jest jedyne miejsce” – powiedział premier. Dodał także, że rozumie, iż policjanci są zajęci akcjami ratunkowymi oraz działaniami przeciwpowodziowymi, co jest zrozumiałe w obliczu ogromu zniszczeń spowodowanych przez żywioł. Jednak podkreślił, że na terenach, gdzie woda już opadła, sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna i wymaga natychmiastowej interwencji. Zaznaczył, że nie można pozostawiać tych obszarów bez wsparcia, zwłaszcza że dla wielu osób powrót do normalności po powodzi wiąże się z nie tylko fizycznymi stratami, ale także z ogromnym stresem i poczuciem niepewności. "Ale tam, gdzie woda opadła, sytuacja staje się rzeczywiście dramatyczna" - stwierdził. "Ten aspekt trzeba brać pod uwagę, jeśli mamy inne zasoby nie tylko policyjne tam, gdzie woda opadła, musimy bezwzględnie działać" - podkreślił. W odpowiedzi na słowa premiera, przedstawiciel Komendy Głównej Policji wyjaśnił, że mimo trudnej sytuacji, policja działa, podejmując wszelkie niezbędne kroki, aby zapobiec szabrownictwu. Jak dotąd udało się zatrzymać jedną osobę podejrzaną, "a 12 przypadków podejrzeń o ten proceder nie zostało potwierdzonych". Podkreślił jednak, że choć liczba zgłoszeń o szabrownictwie jest duża, to wiele z nich to fałszywe zgłoszenia. Niemniej, policja utrzymuje ścisłą kontrolę nad sytuacją, monitorując tereny, gdzie woda już opadła, aby zapobiec kolejnym przestępstwom.
Poniżej galeria, przedstawiająca dramatyczne obrazy po powodzi