Abp Jędraszewski o skandalu otwarcia igrzysk: brak wszelkiego szacunku i tolerancji
Stanowisko abp. Jędraszewskiego opublikowała w niedzielę krakowska kuria na swojej stronie internetowej. Hierarchę do obejrzenia transmisji z otwarcia igrzysk skusiło wspomnienie sprzed 10 lat, kiedy to w Paryżu poświęcił pomnik Jana Pawła II. Przyznał, że w trakcie oglądania „tego ponad miarę rozciągniętego w czasie wydarzenia” wzrastał jego „wewnętrzny sprzeciw i oburzenie wobec nachalnej, niekiedy wręcz prymitywnej propagandy współczesnej ideologii lewicowej, którą była przesycona ceremonia otwarcia”.
Zdaniem metropolity krakowskiego wydarzenie osiągnęło „szczyt agresji, braku wszelkiego szacunku i tolerancji” w chwili – jak określił, powołując się na media – „+tęczowej parodii+ dotyczącej Ostatniej Wieczerzy, najświętszego dla chrześcijan wydarzenia”.
Abp Jędraszewski zadał pytania: „Jak można było z tego wszystkiego uczynić swoiste przesłanie igrzysk olimpijskich – i to w wymiarze globalnym? Jak to przesłanie mogło popłynąć na świat właśnie z Francji?”.
Abp Jędraszewski w obronie dziennikarza, który nie akceptował ceremonii otwarcia olimpiady
Hierarcha stanął także w obronie dziennikarza sportowego, który podczas transmisji w TVP z uroczystości otwarcia skomentował wykonanie piosenki "Imagine" Johna Lennona.
"Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety" – powiedział dziennikarz. TVP zawiesiła go w wykonywaniu obowiązków służbowych, oceniając, że jego słowa były "skandaliczne", a "wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie – to nie tylko podstawowe idee olimpijskie, to także fundament standardów, którymi kieruje się nowa Telewizja Polska”.
„Przeżywamy z żalem i bólem, ale także z wielkim oburzeniem te smutne wydarzenia jako przejawy Europy, która niejako na własne życzenie pragnie doczekać końca własnych dziejów” – oświadczył Jędraszewski.