Przed ogłoszeniem laureatki minister Sikorski spotkał się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Podczas spotkania wręczył mu plakat Solidarności „W samo południe” z Garym Cooperem, który zamiast pistoletu trzyma kartę do głosowania. Plakat został podpisany przez Lecha Wałęsa i zadedykowany Amerykaninowi.
Podczas ceremonii wręczenia Nagrody Solidarności, zarówno Radosław Sikorski, jak i Marco Rubio, którego rodzice pochodzą z Kuby, wygłosili laudacje na cześć Berty Soler Fernandez. Laureatka nie mogła osobiście odebrać nagrody.
- Są znaczące paralele między życiem i walką dzisiejszej laureatki, z tym, co przeżył Lech Wałęsa. Nie mogła przybyć, aby otrzymać tę nagrodę. Zupełnie jak Lech Wałęsa nie mógł pojechać, aby otrzymać swoją pokojową nagrodę Nobla z tego samego dokładnie powodu: nie było pewności, że wrócą do ojczyzny. Poświęcenie dla swojej ojczyzny to wartość fundamentalna dla obojga laureatów. Berta Soler, podobnie jak Lech Wałęsa, działa w sposób pokojowy, systematyczny i zdeterminowany - mówił szef resortu spraw zagranicznych.
Kim jest Berta Soler Fernandez?
Berta Soler Fernandez jest liderką opozycyjnej organizacji kubańskich kobiet "Damy w Bieli". Organizacja ta brała udział w protestach antyrządowych, które miały miejsce w lipcu 2021 roku. Były to największe protesty na Kubie od czasu Rewolucji Kubańskiej w 1959 roku. Protesty te były wywołane pogarszającą się sytuacją ekonomiczną, biedą i brakiem dostępu do żywności, leków oraz szczepionek przeciwko COVID-19.
Nagroda Solidarności im. Lecha Wałęsy
Nagroda Solidarności im. Lecha Wałęsy jest przyznawana przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Została ustanowiona w 2014 roku, jednak po 2015 roku jej przyznawanie zostało zawieszone. Wznowienie wręczania nagrody nastąpiło w 2024 roku. Laureaci otrzymują statuetkę zaprojektowaną przez Krzysztofa Nitscha oraz 1 mln euro, z czego 250 tysięcy euro otrzymuje nagrodzona osoba.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Radosław Sikorski: