Wszystko zaczęło się od publikacji „Gazety Polskiej”. W jednym ze swoich artykułów tytuł sympatyzujący z rządem PiS zrugał Radosława Sikorskiego. Przez wywiad dla niemieckiej Deutsche Welle! Co takiego powiedział polityk? Kpił z konsultacji polsko-niemieckich. – Sam fakt fizycznego ich odbycia – to, że nasi nacjonalistyczni ministrowie obejrzą sobie tych Niemców i zobaczą, że nie mają kłów i nie noszą noża za pazuchą – to już będzie pozytywne – powiedział Sikorski cytowany przez portal niezalezna.pl.
Kiedy „Gazeta Polska” reklamowała swój tekst na Twitterze, jeden z internautów wstawił pod spodem zdjęcie sprzed lat. Widać na nim jak prezes PiS omyłkowo próbował pocałować Sikorskiego w rękę. „To teraz jest zły? A były czasy że go naczelnik po rękach całował” – dopytuje złosliwie jeden z użytkowników. Były szef MON w rządzie PiS bezlitośnie wykorzystał fotografię i odniósł się do swojej relacji z Jarosławem Kaczyńskim: „A teraz to nie pisze, nie dzwoni...”