Sebastian Kaleta o tzw. kamieniach miliowych
"Ostateczna treść znajdujących się tam żądań Unii Europejskiej nie była przedmiotem konsultacji rządowych ani politycznych z Solidarną Polską. Poważne wątpliwości ustrojowe budzi już sama konstrukcja tzw. kamieni milowych, jak i ich przedmiot" - napisano. Kaleta stwierdził podczas poniewdziałkowej konferencji, że "te rozwiązania miały być skonsultowane i również zaakceptowane przez Solidarną Polskę czy też ministerstwo sprawiedliwości w ramach rządu". - Niestety tak nie było. Fałszywą jest informacja, że te rozwiązania, które pojawiły się w KPO, które budzą dyskusje, czyli pełne oskładkowanie umów, zmiana regulaminu Sejmu, wprowadzenie podatku od emisji pojazdów spalinowych, również zmiany w sądownictwie - one nie były konsultowane i akceptowane przez rząd - mówił polityk Solidarnej Polski. "Politycznie Solidarna Polska nie akceptowała tych konkretnych rozwiązań, nie były one z nami konsultowane i w związku z powyższym, do niektórych rozwiązań będziemy zajmować takie lub inne stanowiska. To będzie przedmiotem dalszych rozważań, będziemy obserwowali sytuację" - dodał. Premier Mateusz Morawiecki wcześniej w poniedziałek pytany o zarzuty, że tzw. kamienie milowe KPO nie były konsultowane z Solidarną Polską, wskazał, że "wszystkie wskaźniki, cele i kamienie milowe, zostały przyjęte 30 kwietnia 2021 roku przez całą Radę Ministrów - wszyscy, którzy wtedy zapoznali się z dokumentem, doskonale wiedzą, co w nim jest"