Więc zastanawiasz się może, drogi Czytelniku, co się dzieje z pieniędzmi, które musisz dodatkowo wydawać, kupując niezbędne Ci do życia leki? Och, tak dokładnie to "Super Express" niestety nie może ustalić, co dzieje się akurat z Twoimi pieniędzmi za leki, ale być może mamy pewien trop...
Otóż jest sobie takie ciało, które nazywa się Komisja Ekonomiczna. W jej skład wchodzi 17 urzędników Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia. I członkowie tej komisji dostają normalne pensje w ministerstwie i w funduszu.
Za posiedzenia komisji dostają jednak pieniądze ekstra. Tu dwie rzeczy. Pierwsza: Komisja Ekonomiczna zajmuje się negocjacją cen z koncernami farmaceutycznymi, co można by uznać za część obowiązków urzędników wynikających z umów o pracę.
Druga: jednak nie uznaje się tego jako część obowiązków, tylko płaci dodatkowo. Ile? Proszę o wstrzymanie oddechu, werble i przygaszenie świateł: od 3 tysięcy złotych za dzień do 2,5 tysiąca za dzień. Za dzień! Tak, za jeden dzień płacimy my, podatnicy, urzędnikom co najmniej 2,5 tysiąca.
Polska na naszych oczach przekształca się w kraj kastowy. Jesteśmy świadkami wykształcania się elitarnej kasty urzędasów i kasty frajerów. Jeszcze można ten proces zatrzymać.