Sławomir Jastrzębowski: Proszę się zrzec tej ochrony!

2010-10-27 8:30

Chwilowo mamy w Polsce dwa rodzaje polityków. Nieważni, czyli ci, na życie których nie dybał Ryszard C., i znaczący, czyli ci, którzy znaleźli się na jego liście, a teraz mają ochronę. Bycie na liście Ryszarda C. będzie nobilitować jeszcze przez parę dni, a ta nobilitacja wiąże się z kosztami. Koszty jednak ponosimy my, co jest trochę smutne.

Tragedia w Łodzi nie powinna być przez nikogo wykorzystywana do jakichkolwiek politycznych czy pozapolitycznych celów. Oczywiście to taka moja mrzonka, bo jest i była wykorzystywana od samego początku. Przy tej klasie politycznej nie dało się tego uniknąć. Da się natomiast uniknąć szopki, którą jest w istocie przydzielanie niektórym politykom z powodu zamachu w Łodzi ochroniarzy.

Pomyślmy przez chwilę normalnie, a nie jak politycy. Przed kim ochroniarze mają teraz chronić naszych polityków? Przed Ryszardem C.? Ale przecież on siedzi za kratami! Więc przed jego wspólnikami? Ale on nie miał żadnych wspólników! Może trzeba naszych polityków chronić przed takimi jak Ryszard C.? Gdybym miał przypływ czarnego humoru, napisałbym, że nie mamy w Polsce tylu ochroniarzy. Kogo mamy chronić? Zagrożonych? Wszyscy są jakoś tam zagrożeni. Zresztą nie tylko politycy. Kierując się takim rozumowaniem, trzeba by zatrudniać ochronę dla ochroniarzy. Przecież i im szaleniec też może coś zrobić.

Stąd mój gorący dzisiejszy apel do polityków. Panowie, proszę zakończyć tę maskaradę! Jesteście ważni, dbamy o Was i nawet jakoś Was szanujemy (w końcu Was wybraliśmy). Jeśli jednak uważacie, że powinniście mieć ochronę, to sobie za nią sami płaćcie.

Nie oszukujmy się, stać Was.

Patrz też: Tyle zarabia się w Polsce: 9600 zł - Jarosław Kaczyński, 16 000 zł - Waldemar Pawlak, 644 000 zł - Piotr Janeczek