Redaktor Naczelny Sławomir Jastrzębowski

i

Autor: archiwum se.pl

Sławomir Jastrzębowski: Drzewiecki! Nie odwracaj Kaplera ogonem!

2012-03-02 3:00

Były minister sportu Mirosław "Polska to dziki kraj" Drzewiecki udzielił wywiadu w RMF, w którym powiedział: "Stadion wygrał (…) Niech żyje Rafał Kapler, który go zbudował". Taaaaak. Przyznam, że od takiej dawki bezczelności może zwykłego człowieka zatkać. Ale bezczelność Drzewieckiego ma określoną rolę do odegrania, bo w ten sposób próbuje on uratować pozostałości po resztkach dobrego imienia. To przecież Drzewiecki zatrudnił Kaplera, więc teraz próbuje przekuć porażkę tego pana w sukces.

Jednak na odwracanie Kaplera ogonem nikt się już Drzewieckiemu nabrać nie da. Budowa Stadionu Narodowego była festiwalem indolencji. Stadion miał być gotowy osiem miesięcy temu. Problem w tym, że jego budowa była nadzorowana w taki sposób, że ciągle wychodziły nowe wady uniemożliwiające oddanie go do użytku.

Wady były bardzo różnego kalibru. Od naprawdę poważnych (konstrukcja schodów) do żałośnie śmiesznych (zbyt cienkie linie boczne czy za niska bramka). Kapler za "osiągnięcia" dostawał ponad 20 tysięcy złotych miesięcznie i ma jeszcze dostać 570 tysięcy złotych premii! Śmiem twierdzić, że w Polsce można byłoby znaleźć specjalistów od nadzorowania wielkich budów z lepszymi kwalifikacjami i za dużo, dużo, dużo mniejsze pieniądze.

W jednym trzeba się natomiast z Drzewieckim zgodzić. Kiedy afera hazardowa przekreśliła jego polityczną karierę, rozżalony powiedział do kamery: "Polska to dziki kraj", i tu ma rację. O kraju, w którym grupa cwaniaków przy władzy podpisuje kontrakty menedżerskie z innymi cwaniakami, w zasadzie rozdając gigantyczne państwowe pieniądze, można powiedzieć, że to dziki kraj. Pan, Panie Drzewiecki, nie wie czasem, przez jakich to cwaniaków on tak zdziczał?