Marian Banaś

i

Autor: Paweł Dąbrowski Marian Banaś

Sasin wygadał się w sprawie Banasia. To czeka szefa NIK

2020-01-02 21:19

Na nic prośby ani groźby. Władze twierdziły, że wprowadzą specjalny „plan b”, gdyby Marian Banaś nie zrzekł się dobrowolnie stołka prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Mijają tygodnie od postawienia ultimatum i… nic! Na dodatek teraz pewne jest, że Banaś może spać spokojnie. W tej sprawie wygadał się wicepremier Jacek Sasin.

Na początku grudnia CBA wystosowało do białostockiej prokuratury zawiadomienie CBA o możliwości popełnienia przestępstwa przez Banasia. Chodzi o nieprawidłowości w jego oświadczeniach majątkowych. Wcześniej dziennikarze TVN24 ujawnili, że w kamienicy należącej do Banasia, prowadzony był tzw. hotel na godziny. Same władze PiS rekomendowały Banasiowi, by ustąpił ze stanowiska.

ZOBACZ TEŻ: Wiemy, dlaczego Kaczyński naciska na Banasia [SONDAŻ]

W tej sprawie wypowiadał się także między innymi premier Mateusz Morawiecki. Ale szef NIK ani myśli ustąpić ze swojej funkcji. Cóż, w końcu mówią na niego „pancerny Marian”. I wydaje się, że przetrwał burzę wokół własnej osoby. Wspomniany plan b miał polegać na zmianie konstytucji. PiS chciało w tej kwestii współpracować z opozycją. Ta jednak do ugody skłonna nie była.

Finał? - My sami konstytucji nie zmienimy. Efekt jest taki, że tej możliwości prawnej odwołania Mariana Banasia z funkcji dzisiaj - poza jego wolą - nie ma – oświadczył dziś na antenie radia RMF wicepremier Jacek Sasin. - Próba legislacyjna musiałaby się tak, czy inaczej skończyć zmianą konstytucji, a Prawo i Sprawiedliwość nie dysponuje większością konstytucyjną w Sejmie – dodawał.

ZOBACZ TEŻ: Milionowe nagrody w NIK. Ile już rozdał Marian Banaś? Ujawniamy

Politycy od kuchni (Marcin Horała)