Jacek Sasin, były minister aktywów państwowych, nie przebierał w słowach. W programie „Gość Radia ZET” zapowiedział powstanie raportu „Spółki Skarbu Państwa po roku rządów koalicji 13 grudnia”. Dokument ma ujawnić poważne zaniedbania obecnych władz, które – zdaniem Sasina – mogą mieć dramatyczne skutki dla bezpieczeństwa kraju.
– Chciałbym zapowiedzieć, że przygotowujemy wraz z ekspertami, byłymi prezesami spółek Skarbu Państwa raport „Spółki Skarbu Państwa po roku rządów koalicji 13 grudnia”. Pokażemy rzeczywiście, jak wiele złego się w tym obszarze stało, jak przede wszystkim zostało naruszone bezpieczeństwo Polaków – powiedział Sasin.
Czego możemy się spodziewać?
Przemysław Czarnek ocenił Karola Nawrockiego. "Jest po prostu prawdziwy"
Choć były minister nie zdradził szczegółów, wiadomo, że raport ma obnażyć skalę problemów w strategicznych spółkach. Pojawiają się spekulacje, że dokument może dotyczyć chaotycznych zmian kadrowych, decyzji zagrażających stabilności finansowej czy nieudanych inwestycji.
Sasin podkreślił, że bezpieczeństwo energetyczne i gospodarcze kraju zostało mocno osłabione. Czy rząd koalicji rzeczywiście naraża Polaków na ryzyko?
Polityczna zagrywka czy poważne ostrzeżenie?
Część komentatorów uważa, że raport może być narzędziem politycznej rozgrywki, mającym zdyskredytować obecną władzę. Inni jednak obawiają się, że zarzuty Sasina mogą być zasadne.
Czy dokument wywoła polityczne trzęsienie ziemi? Wszystko wskazuje na to, że raport będzie gorącym tematem w najbliższych tygodniach.
Bez względu na motywy, jakie stoją za zapowiedzią raportu, jedno jest pewne – sprawa wywoła burzliwą debatę. Czy koalicja odniesie się do zarzutów? A może dokument Sasina okaże się przełomowy dla polskiej polityki? Czekamy na rozwój wydarzeń.
Poniżej galeria zdjęć: Jacek Sasin z matką. Zapraszamy.