Jacek Sasin gościł w Polsat News. Polityk przekonywał, że rząd nie ma wpływu na nagły wzrost cen gazu i prądu w Polsce, ale reaguje tak, jak może. Polityk zaznaczył, że należy walczyć z polityką klimatyczną UE. - Dziś ponad 60 proc. rachunku, który każda polska rodzina płaci za prąd, to są opłaty unijne m.in. za emisje CO2 - powiedział Sasin.
Szef MAP powiedział, że w czasie gdy premierem była Ewa Kopacz doszło do tego, że Polska odeszła od zasady jednomyślności państw przy kreowaniu polityki klimatycznej UE. – Nie można już tego odkręcić w sytuacji, kiedy zrezygnowaliśmy z jedynego skutecznego narzędzia, czyli prawa weta w tej sprawie. Dzisiaj jesteśmy przegłosowywani. Jest bardzo trudno zbudować taką większość, która blokowałaby te zbyt szybkie zmiany w polityce klimatycznej – kontynuował.
Na pytanie, czy tak jak Zbigniew Ziobro uważa, że Polska powinna wypowiedzieć pakiet klimatyczny Sasin stwierdził, iż "być może trzeba będzie to rzeczywiście zrobić, jeśli się okaże, że nasi partnerzy w UE pozostaną głusi na racjonalne argumenty, które z naszej strony padają i będą padać"