„Jestem od zawsze związany z Solidarnością, a od roku 2005 jestem parlamentarzystą PiS” – czytamy na oficjalnej stronie polityka. Można tam znaleźć m.in. zdjęcia z Jarosławem Kaczyńskim (69 l.). Co na to władze partii? – Sprawa jest w toku. Nie akceptujemy tego, że senator Kogut ma na swojej stronie logo partii. Nie możemy zmusić go do usunięcia, ale apelujemy, aby je usunął do czasu wyjaśnienia sprawy – powiedziała „Super Expressowi” Beata Mazurek (50 l.), rzeczniczka PiS.
Od grudnia 2017 r., czyli od czasu kiedy wybuchła awantura z senatorem w roli głównej, w partii rządzącej spekulowano, że polityk zostanie wyrzucony. Do tej pory Kogut zrezygnował, ale tylko z immunitetu, a nie członkostwa w partii. A partyjni koledzy i tak byli dla niego łaskawi – Beata Mazurek przekazała informację o zawieszeniu polityka, zaś po tajnym głosowaniu Senat, w którym większość ma PiS, orzekł, że nie wyraża zgody na tymczasowe aresztowanie polityka.
W poniedziałek Stanisław Kogut nie chciał z nami rozmawiać o swojej przynależności partyjnej. Śledztwo w jego sprawie prowadzi prokuratura w Katowicach. Politykowi postawiono trzy zarzuty m. in przyjęcie co najmniej 170 tysięcy złotych łapówki.