- Koronawirus i epidemia to realne i globalne zagrożenie. Światowa Organizacja Zdrowia proponuje podjęcie radykalnych działań. My, w poczuciu odpowiedzialności, też zamierzamy podjąć więcej działań zapobiegawczych – powiedział podczas wtorkowej konferencji szef rządu. Dodał, że z analiz rządowego zespołu do spraw walki z wirusem wynika, że zachorowań będzie więcej. Z tego powodu podjęta została decyzja o odwołaniu wszystkich imprez masowych.
Zakaz dotyczy wszystkich imprez sportowych i artystycznych, na które przychodzi ponad 1000 osób, a w hali – ponad 500. Taki jest zapis w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych. Będzie można pójść do kina, teatru, domu kultury lub galerii, bo te nie zostaną zamknięte. Jednak ostateczne decyzje o tym, czy dana impreza się odbędzie, należą – jak zapowiedział minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński (55 l.) - do wojewodów. Nie ma nakazu przerwania zajęć w szkołach i na uniwersytetach.
We wtorek po południu minister zdrowia Łukasz Szumowski (48 l.) poinformował o 20 potwierdzonych przypadkach zarażenia koronawirusem w Polsce. Dwa nowe przypadki wykryto w Cieszynie, jeden – w Warszawie. Minister dodał, że te trzy osoby „przyjechały z kierunku włoskiego”, a ich stan zdrowia określił jako stabilny. W szpitalach hospitalizowano 467 osób, a 1014 objętych zostało kwarantanną. Osoby, u których wykryto koronawirusa, przebywają w szpitalach we Wrocławiu, Warszawie, Ostródzie, Szczecinie, Poznaniu, Krakowie.
Ale jest mały płomyk optymizmu: z Chin docierają informacje o pozytywnych wynikach stosowania jednego z leków. Chodzi o jeden z medykamentów na malarię, a lekarze mówią o „obiecujących” wynikach.