Najwięcej bonusów, bo aż 3 244 525 mln zł, rozdano w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. - Nagrody przyznawane są za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej, w szczególności za wybitne rezultaty w wykonywaniu powierzonych zadań, ukończenie trudnych projektów, rzetelne i terminowe wykonywanie zadań w trudnych warunkach lub pod presją czasu, zaangażowanie i kreatywną postawę zawodową – tłumaczą nam urzędnicy Jacka Czaputowicza (63 l.), gdy pytamy za co dokładnie te pieniądze.
ZOBACZ TEŻ: Dostali kokosy za... myślenie i pomoc kolegom. W Senacie rozdali 387 tys. zł nagród!
Ukucie zazdrości można poczuć, gdy spojrzymy, ile przeciętnie wynoszą takie urzędnicze bonusy. I tak na przykład w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju pracownicy dostają średnio 2,3 tys. ekstra, a w MON aż 2,7 tys. zł. Prawda, że można pozazdrościć?
Niektóre ministerstwa, w tym między innymi finansów, przed dwa tygodnie nie potrafiły odpowiedzieć na nasze – wydawałoby się proste – pytanie, przedłużając znacznie terminy odpowiedzi. Inne, jak choćby resort edukacji całkowicie zignorowały naszą prośbę.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych – 3,2 mln zł
Ministerstwo Rolnictwa – 1,5 mln zł
Ministerstwo Środowiska – 969 tys. zł
Ministerstwo Cyfryzacji – 539 tys. zł
Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju – 73,7 tys. zł
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego – 70,9 tys. zł
Ministerstwo Sprawiedliwości – 39 tys. zł
Ministerstwo Zdrowia – 34,8 tys. zł
Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej – 14,5 tys.
Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii – 10 tys. zł