Ryszard Kalisz

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express Pogrzeb Jerzego Gruzy

Jasne stanowisko

Ryszard Kalisz zabrał głos ws. wyborów. "PKW nie może tej sprawy zostawić"

2025-06-09 17:20

Członek PKW Ryszard Kalisz na krótko przed planowanym na 17:00 spotkaniem w sprawie nieprawidłowości w niektórych komisjach wyborczych porozmawiał z dziennikarzami. Jak przekonywał, sam chce wiedzieć, czy te faktycznie miało miejsce oraz przekazał, że dostał setki zawiadomień w tej sprawie.

W sieci nie cichną komentarze na temat rzekomych nieprawidłowości, do jakich miało dojść podczas liczenia głosów w niektórych komisjach wyborczych. Wiele osób uważa, że w drugiej turze Karol Nawrocki uzyskał nieprawdopodobnie wysoki wynik w porównaniu z pierwszą turą wyborów. Przedstawiciele niektórych komisji wprost przyznawali, że doszło do pomyłek.

- Cały problem polega na tym, że ja chcę wiedzieć. Dzisiaj wiem to tylko z gazet, z mediów, z różnego rodzaju przekazów. Tego rodzaju informacje funkcjonują w przestrzeni publicznej, a ja jako odpowiedzialny członek PKW muszę w poniedziałek, 16 czerwca, podjąć decyzję. Stąd mój wniosek, żebyśmy dostali właśnie te informacje - mówił dziennikarzom Ryszard Kalisz na krótko przed planowanym spotkaniem.

Choć wcześniej przedstawiciele PKW mieli się spotkać na posiedzeniu, ostatecznie dojdzie do spotkania. Sam Ryszard Kalisz przyznał, że nie wie, kto się na nim pojawi ani co zostanie ustalone.

- Wnioskowałem o posiedzenie. Dostałem informację w piątek, że będzie posiedzenie, dzisiaj się dowiaduję od dziennikarzy, że nie będzie posiedzenia. Zadzwoniłem do szefa KBW, to powiedział: "będzie zebranie członków" - przekazał.

W swojej wypowiedzi podkreślał, że zależy mu na wyjaśnieniu tej sytuacji i ustaleniu, czy faktycznie doszło do nieprawidłowości. Zaznaczył, że chodzi przede wszystkim o prawdę, a nie podważanie wyniku wyborów.

- Jako odpowiedzialny członek PKW uważam, że PKW nie może tej sytuacji zostawić i to nie jest żadne podważanie czegokolwiek. To jest procedura, którzy zmierza do tego, żeby w sprawozdaniu PKW zawarta była prawda - powiedział Ryszard Kalisz.

Kancelaria Kalisza zasypana zgłoszeniami

Ryszard Kalisz jest nie tylko członkiem PKW, ale też aktywnie prowadzi kancelarią prawną, której dane są dostępne w internecie. Jak powiedział, dostał wiele maili i telefonów w sprawie wyborów. Nie zachęcał także do takiego zachowania.

- Dostałem około 100 maili. Prowadzę kancelarię adwokacką, normalnie ona pracuje. Były setki telefonów do mojej kancelarii dotyczących tych nieprawidłowości [...]. Już nawet moje współpracowniczki były trochę zdenerwowane, bo nie mogły w ogóle nic innego rodzić, co sekunda od odłożenia był kolejny telefon - mówił. - To jest sytuacja, która bardzo interesuje obywateli, wyborców. Nie możemy stanąć obok wyborców. Niczego nie przesądzam - dodał.

W naszej galerii zobaczysz, jak Ryszard Kalisz bawił się na urodzinach Jolanty Kwaśniewskiej:

Sonda
Czy twoim zdaniem liczenie głosów po II turze wyborów prezydenckich odbyło się prawidłowo?
WYBORY NIEWAŻNE? DUBOIS O LICZENIU GŁOSÓW