Przypominamy, dwuznaczny występ polityka, byłego już członka Platformy Obywatelskiej na konwencji w Legionowie upublicznił w mediach społecznościowych wicemarszałek sejmu, Stanisław Tyszka (Kukiz’ 15):
Roman Smogorzewski wydał oświadczenie na temat swojego występu. - W związku z powtarzającymi się publikacjami na temat konwencji wyborczej, chciałbym podkreślić, że wszystkie obecne podczas tego spotkania osoby bardzo lubię i szanuję. Są to doświadczeni i zaangażowani społecznie samorządowcy. Moim zamierzeniem nie było nikogo urazić, lecz przedstawić ich sylwetki w bardziej luźny i humorystyczny sposób. Niestety, wypowiedzi wyrwane z kontekstu mogą wprowadzać w błąd i mają na celu zdyskredytowanie mojej osoby w oczach mieszkańców w tym gorącym, przedwyborczym okresie. Przepraszam, jeśli ktokolwiek poczuł sie urażony moimi słowami – napisał prezydent w mediach społecznościowych. Nagrał też filmik z tłumaczeniami.
Oświadczenie włodarza Legionowa skomentował poseł Marek Jakubiak, kandydat Kukiz’ 15 na prezydenta Warszawy. - Prezydent chyba nie załapał o co chodzi. Nie chodzi o to, że on jest zły. Chodzi o to, że on źle postępuje z ludźmi, konkretnie z kobietami. To jest poniżający sposób! Ciekawe, czy o swojej matce by tak powiedział… Nie tylko jego postawa, ale całej PO jest oburzająca. Gdyby nie to, że po 2 tygodniach od zdarzenia wicemarszałek Stanisław Tyszka (Kukiz’15 – red.) udostępnił to nagranie, to nic by się nie stało. - mówi polityk w rozmowie z „Super Expressem”.