Z komunikatu, opublikowanego na Telegramie wynika, że najwięcej dzieci zginęło w obwodach kijowskim, charkowskim, donieckim, sumskim, chersońskim i żytomierskim. W sumie, od początku wojny, zginęło ich co najmniej 79. Ponad setka maluchów została ranna. Biuro prokuratora podaje też, że Rosjanie jak dotąd zniszczyli ponad 280 szkół i przedszkoli, z czego dziewięć całkowicie. W obwodzie donieckim uszkodzono 110 placówek oświatowych, w Sumach - 28, w Kijowie - 17. Dodatkowo, w wyniku rosyjskiej inwazji, przestało działać ponad 10 dziecięcych przychodni medycznych - podaje PAP. W komunikacie czytamy także, że średnio "17 placówek oświatowych jest codziennie niszczonych przez okupanta. W rezultacie 7 mln dzieci jest pozbawionych możliwości nauki z powodu aktywnych działań wojennych na terytorium Ukrainy i celowego niszczenia takich instytucji".
CZYTAJ TAKŻE: Premier Izraela radził Zełenskiemu, by poddał się Putinowi? "Niemożliwe, przez Izrael to zrobił"
CZYTAJ TAKŻE: Zełenska do Polaków: Uratowani Ukraińcy wrócą kiedyś do domów. Z Waszym ciepłem w sercach!