Polska zdecydowała się na wycofanie 45 rosyjskich dyplomatów. Większość z nich dostała polecenie, by opuścić teren naszego kraju w ciągu 5 dni. Jak przekazał rzecznik polskiego MSZ, Łukasz Jasina, powodem miała być działalność niezgodna z polskim prawem i narażająca normy konwencji wiedeńskiej, czyli działalności niezgodnej ze statusem dyplomatów. Teraz Rosja odpowiada w oficjalnym oświadczeniu, według którego Polska „niszczy dwustronne relacje”. - Warszawa rozpoczęła groźną eskalację w regionie, realizując nie narodowy interes, ale wytyczne NATO. Cała odpowiedzialność za to, co się dzieje i za możliwe konsekwencje spada całkowicie na obecne władze w Warszawie – czytamy w oficjalnym komunikacie. Komunikat brzmi, jakby miał nastraszyć Polaków.
Sprawdź: Brytyjskie wojska na Ukrainie?! To może być przełom. Co z Polską?
W naszej galerii możesz zobaczyć, jak wygląda Ukraina po miesiącu wojny.