Marcin Romanowski

i

Autor: Archiwum serwisu

Afera wraca na tapet

Romanowski grzmi o „polowaniu politycznym”. Jego sprawa znów utknęła w sądzie

2025-05-06 16:15

Marcin Romanowski wybuchł na X po informacji, że jego sprawa znów nie ruszyła z miejsca. „Lewicowo-liberalny establishment ma tylko jedno narzędzie: manipulację i kłamstwo” – napisał. W tle: kolejne wnioski o wyłączenie sędziów i chaos wokół rozpatrzenia wniosku o jego tymczasowy areszt.

Wpis Romanowskiego nie pozostawia wątpliwości, polityk Suwerennej Polski mówi wprost o „prześladowaniu politycznym” i „niszczeniu ludzi”. Wszystko to po kolejnej odsłonie postępowania sądowego w sprawie jego tymczasowego aresztowania, które... znów się nie odbyło.

„Jedynym narzędziem lewicowo-liberalnego establishmentu jest manipulacja i kłamstwo. Niszcznie ludzi, fabrykowanie zarzutów, medialne nagonki, wykorzystywanie prawa do prześladowań politycznych — to ich metody” – napisał Romanowski.

„Ale czas i na uczciwy wymiar sprawiedliwości w Polsce nadejdzie prędzej, niż myślą — bez postkomunistycznych złogów, bez polityków w togach, bez świętych krów!” – dodał.

Bartosz Lewandowski ujawnia kulisy sądowego zamieszania

Adwokat Romanowskiego, Bartosz Lewandowski, opublikował szczegóły z sali sądowej. Wynika z nich, że posiedzenie Sądu Okręgowego w Warszawie po raz kolejny nie doszło do skutku, ponieważ obrona złożyła wniosek o wyłączenie jednego z sędziów orzekających.

Syn Nawrockiego przerwał milczenie i zabrał głos. Nie wytrzymał

Lewandowski tłumaczy, że już od grudnia 2024 roku w sprawie Romanowskiego doszło do zmiany co najmniej czterech sędziów – zarówno na wniosek obrony, jak i Prokuratury Krajowej.

„O pełnym i nowym składzie 3-osobowym Sądu dowiedzieliśmy się tuż przed posiedzeniem” – zaznacza Lewandowski.

Polityczny przekaz kontra sądowe procedury

Wpisy Lewandowskiego i Romanowskiego wyraźnie zarysowują narrację: były wiceminister sprawiedliwości ma być – ich zdaniem – ofiarą politycznego odwetu. Sprawa o tymczasowy areszt trwa już od kilku miesięcy i budzi ogromne kontrowersje, zwłaszcza że dotyczy posła, który do dziś nie został pozbawiony immunitetu.

Opozycja zarzuca Romanowskiemu unikanie odpowiedzialności i „grę na czas”. On sam przedstawia się jako symbol walki z systemem. Tymczasem sąd – mimo miesięcy od pierwszego wniosku – nadal nie może podjąć decyzji, kto ma go osądzać.

Poniżej galeria zdjęć: Marcin Romanowski: Nie mieszkam u Orbana

Polityka SE Google News
2025_05_06_Express Biedrzyckiej_KAZIMIERZ_KRUPA
Sonda
Romanowski ma rację czy gra ofiarę?