Zgodnie z przepisami osoby odwołane z kierowniczych stanowisk dostaną trzy dodatkowe wynagrodzenia, jeśli pełniły daną funkcję przynajmniej przez rok. Takie więc odprawy dostaną była minister cyfryzacji Anna Streżyńska i były minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Oboje zarabiali ok. 14 tys. zł miesięcznie, więc odprawa wyniesie ok. 42 tys. zł brutto.
Co z innymi odwołanymi ministrami? Jeśli po odejściu podejmą nową pracę, jednak niżej płatną, według przepisów należy im się trzymiesięczny dodatek wyrównawczy. Wynosi tyle, ile różnica pomiędzy starą i nową pensją. Tak więc będzie w przypadku byłego szefa MON Antoniego Macierewicza (70 l.), byłego ministra środowiska Jana Szyszki (74 l.) i eksszefa polskiej dyplomacji Witolda Waszczykowskiego (61 l.). Jako ministrowie zarabiali 14 tys. zł i dostawali poselską dietę 2,5 tys. zł(razem 16,5 tys. zł). Teraz będą zarabiać 9,9 tys. zł uposażenia i nadal będą dostawać dietę (razem 12,4 tys. zł). Trzymiesięczny dodatek wyniesie więc 12,3 tys. zł. Finansowo najbardziej straci na zmianie Waszczykowski. Według oświadczenia majątkowego za 2016 r. zarobił w MSZ 210 tys. zł (z nagrodami i premiami). W Sejmie zarobi "jedynie" ok. 150 tys. zł.
Byli ministrowie mogą liczyć na sowite pieniądze na pożegnanie. Oto ile mogą wynosić ich odprawy:
Anna Streżyńska 42 000 zł
Konstanty Radziwiłł 42 000 zł
Witold Waszczykowski 12 300 zł
Jan Szyszko 12 300 zł
Antoni Macierewicz 12 300 zł
Poniżej prezentujemy listę nowych ministrów w rządzie Mateusza Morawieckiego: