Od 1 marca 2011 roku zasiłek pogrzebowy wynosi 4 tys. złotych. Wcześniej było to 6,4 tys. zł. Oszczędności na Polakach rozpaczających po utracie najbliższych wprowadził wówczas rząd Donalda Tuska (60 l.). Na tym drastycznym obniżeniu zasiłku suchej nitki nie zostawiali eksperci z branży pogrzebowej. - Za te pieniądze nie da się zorganizować pogrzebu - mówił nam wtedy Witold Skrzydlewski (65 l.), szef największej firmy pogrzebowej w Łodzi oraz prezes Polskiej Izby Przedsiębiorców Pogrzebowych. Po latach jest jednak wielka nadzieja, że rząd PiS podwyższy zasiłek pogrzebowy. - Jeśli będą możliwości finansowe, to trzeba podnieść zasiłek pogrzebowy do 6,4 tys. zł, czyli do kwoty, jaka była kilka lat temu - mówi nam marszałek Senatu Stanisław Karczewski (62 l.). Wtóruje mu poseł PiS z sejmowej Komisji Finansów Tadeusz Cymański (62 l.). - Obniżenie zasiłku było złą decyzją rządu Tuska. Trzeba dokonać w tym względzie naprawy po Platformie i podnieść zasiłek pogrzebowy. Zdarza się, że ludzi po prostu nie stać na godne pożegnanie zmarłych - komentuje Tadeusz Cymański. - Podniesienie zasiłku pogrzebowego jest do rozważenia. Przyjrzę się temu - dodaje z kolei minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.
Zobacz także: UE nie miała litości! Korwin-Mikke solidnie dostał po kieszeni!