Do wyborów zostało już zaledwie parę dni, a kampania wyborcza dobiega do końca. To ostatnie chwile, by próbować przekonać wyborców do oddania swojego głosu na konkretnego kandydata i rozmowy na ich temat. Z tej okazji skorzystała Katarzyna Lubnauer, która komentując wyniki sondaży przed drugą turą wyborów, podkreśliła, że nie odczuwa ulgi, mimo wyrównanych szans kandydatów.
- Uważam, że w tych wyborach do ostatniej chwili nie będziemy wiedzieli, kto wygra - stwierdziła w rozmowie z RMF FM.
Wiceminister edukacji zaapelowała o wysoką frekwencję, podkreślając, że każdy głos ma znaczenie.
- Jeżeli chcemy skończyć pewne sprawy, rozwiązać je, ale również jeżeli chcemy być dumni z naszego prezydenta, a nie zastanawiać się, co w notatce otrzymują przywódcy innych krajów, powinniśmy pójść na wybory - powiedziała.
Lubnauer podkreśliła, że koalicja rządowa potrzebuje prezydenta, który będzie z nią współpracował, aby uniknąć "wojny czy chaosu". Wskazała na potrzebę przywracania praworządności i przypomniała o porozumieniu w sprawie mieszkalnictwa między Rafałem Trzaskowskim a Magdaleną Biejat.
- Bardzo ważne jest teraz, żeby wszyscy, którym zależy na tym, żebyśmy mieli przyzwoitego i uczciwego prezydenta - żeby to jednak Rafał Trzaskowski, a nie człowiek, co do którego jest coraz więcej zarzutów, został prezydentem - dodała.
Oskarżenia wobec Karola Nawrockiego
W kontekście medialnych doniesień o przeszłości Karola Nawrockiego, wiceminister edukacji wezwała go do uczciwości i zaprzestania kłamstw.
- Wzywam do tego, żeby zaczął mówić prawdę, bo on kłamie nieustająco - powiedziała. Odniosła się również do informacji o świadkach gotowych zeznawać w sprawie Nawrockiego: - Bardzo chciałabym, żeby mogli zeznać w sądzie i powiedzieć to, co wiedzą o Karolu Nawrockim, dlatego że Polacy mają prawo do prawdy - stwierdziła.
Katarzyna Lubnauer skrytykowała doświadczenie międzynarodowe Karola Nawrockiego, zestawiając je z doświadczeniem Rafała Trzaskowskiego.
- Zauważmy, że jedyne jego bogate czy intensywne życie dyplomatyczne dotyczyło apartamentu, za który w dalszym ciągu nie zapłacił - powiedziała. Podkreśliła, że głowa państwa powinna być osobą, której można powierzyć swoje dziecko.
- Każdy z nas powinien zastanowić się, czy nie uważa, że prezydentem powinien być jednak człowiek, któremu jest w stanie powierzyć swoje dziecko - dodała polityczka.
Rafał Trzaskowski pojawi się na debacie?
Katarzyna Lubnauer potwierdziła, że Rafał Trzaskowski nie weźmie udziału w debacie organizowanej przez Telewizję Republika w Końskich.
- Nie będzie brał udziału w ustawce - podkreśliła, dodając, że kandydat KO brał już udział w kilku debatach i to wystarczy.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Rafał Trzaskowski:
