Radosław Sikorski został zapytany o przyszłość Polski w Unii Europejskiej i czy nasz kraj ma szansę wrócić do serca Europy.
- Polityką naszego rządu jest zakończenie zimnej wojny zarówno z instytucjami Unii Europejskiej, jak i z naszym największym partnerem handlowym i ważnym sojusznikiem, jakim jest Republika Federalna Niemiec. Oczywiście, jak to między sąsiadami, nadal będą pewne sprawy do rozwiązania. Ukrainę wspieramy strategicznie, ale istnieją też problemy niższej rangi. I tak samo będzie z Niemcami. Nie we wszystkim się zgodzimy – mówił minister w „Gazecie Wyborczej”.
Szef resortu spraw zagranicznych przypomniał także wypowiedź byłego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. - Jak mądrze powiedział kiedyś prezydent Lech Kaczyński: UE nie składa się z samych Polsk. Ale przy różnicach interesów i różnicach zdań można mieć normalne kanały rozmowy. Nie należy obrażać się nawzajem na użytek polityki wewnętrznej - my od tego odchodzimy – powiedział.
Inną kwestią poruszoną w wywiadzie były reparacje wojenne. Radosław Sikorski zwrócił się bowiem do szefowej niemieckiej dyplomacji Annaleny Baerbock o znalezienie kreatywnego rozwiązania tej sprawy. Jak stwierdził, ta zareagowała zaskakująco pozytywnie.
- W przeszłości pani minister Baerbock wykazywała dużą wrażliwość na sprawę odpowiedzialności Niemiec za dziedzictwo historii. Przypomniała, że Niemcy podejmowali pewne działania w tym zakresie w innych krajach. Używając określenia „powojenne rekompensat” mówiła ogólnie o przygotowaniu pewnych rozwiązań – ujawnił polityk.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Radosław Sikorski: