19 naruszeń polskiego nieba
Sikorski ujawnił, że polska przestrzeń powietrzna została naruszona aż 19 razy.
Kolejny atak przeciwko Polsce! Tym razem w inny sposób!
– Polska przestrzeń powietrzna została 19 razy naruszona. Nad Polskę nadleciały rosyjskie drony, które zostały zestrzelone – mówił.
Szef dyplomacji zaznaczył, że nie był to przypadek. – Nie mamy wątpliwości, że nie było to zdarzenie przypadkowe. Padła komenda strzelać. Zadziałały mechanizmy sojusznicze wewnątrz NATO. W akcji uczestniczyły siły polskie, holenderskie, włoskie i niemieckie, za co sojusznikom serdecznie dziękujemy – podkreślił.
„Atak na Polskę, NATO i Unię Europejską”
Sikorski mówił wprost, że mieliśmy do czynienia z bezprecedensowym atakiem.
– Mamy do czynienia z bezprecedensowym atakiem nie tylko na terytorium Polski, ale także na terytorium NATO i UE. W związku z tym Polska zwróciła się do Sojuszu Północnoatlantyckiego o uruchomienie artykułu 4 Traktatu Północnoatlantyckiego – poinformował, potwierdzając wcześniejsze zapowiedzi premiera Donalda Tuska.
Nota protestacyjna dla Rosji
Szef MSZ przekazał, że do polskiego ministerstwa został wezwany rosyjski chargé d’affaires, któremu wręczono notę protestacyjną. Jednocześnie Sikorski przeprowadził szereg konsultacji międzynarodowych: rozmawiał m.in. z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Andrijem Sybihą, wysoką przedstawiciel UE Kają Kallas, a także przekazał informacje sekretarzowi stanu USA Marco Rubio.
– O naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej zostały poinformowane państwa Trójkąta Weimarskiego, Rady Państw Morza Bałtyckiego i OBWE – wyliczał minister.
Solidarność z Ukrainą
Sikorski przypomniał, że skala wydarzeń w Polsce nie może przesłonić dramatu codziennie przeżywanego przez Ukraińców.
– To, czego wczorajszej nocy doświadczyli Polacy, na znacznie większą, bardziej tragiczną skalę doświadczają prawie każdej nocy nasi ukraińscy sąsiedzi. Pamiętajmy o tym, okazujmy solidarność z Ukrainą, nie powtarzajmy rosyjskiej dezinformacji – apelował.
– To Rosja powinna dojść do wniosku, że próba odbudowy ostatniego europejskiego imperium nie ma szans na sukces – dodał.
Reakcja Białorusi i Rosji
Minister odniósł się też do słów szefa Sztabu Generalnego Białorusi, który twierdził, że Mińsk przekazywał informacje o nadlatujących dronach.
– O ile wiem, były, ale o szczegóły proszę pytać Ministerstwo Obrony – odpowiedział.
Sikorski zdradził również, że przedstawiciel rosyjskiej ambasady twierdził, iż drony, które naruszyły polską przestrzeń, „nie były rosyjskie”. – Trudno wyobrazić sobie, aby przypadkowo doszło do 19 naruszeń przestrzeni powietrznej w ciągu jednej nocy – skwitował szef MSZ.
„Polska ani NATO nie dadzą się zastraszyć”
Na zakończenie Sikorski jasno podkreślił: – Premier Tusk zapowiedział starania o wzmocnienie sojuszniczej obrony przeciwlotniczej. Pragnę podkreślić, że Polska ani NATO nie dadzą się zastraszyć.
Poniżej galeria zdjęć: z posiedzenia rządu
