Politycy drżą o życie pupili

i

Autor: MARCIN BANASZKIEWICZ / FOTONEWS / FORUM, archiwum prywatne, instagram, twitter

Wirus atakuje naszych podopiecznych

Ptasia grypa zbiera śmiertelne żniwo wśród kotów. Politycy drżą o swoich pupili

2023-06-30 5:15

Ptasia grypa zabija polskie koty. Naukowcy nie odkryli jeszcze w jaki sposób zwierzęta się tym wirusem zakażają, więc zalecają chronić nasze pociechy, czyli trzymać je w domach. - Jestem pełna obaw o moją Frelkę. To kotka wychodząca, więc jak zamknąć ją podczas upałów w mieszkaniu? - zastanawia się posłanka KO Joanna Kluzik-Rostkowska (60 l.). Inni posłowie z którymi rozmawialiśmy również boją się o życie swoich pupili.

Kaczyński trzyma koty w domu

Główny Lekarz Weterynarii informuje, że wykryto już kilkanaście ognisk ptasiej grypy, która jest śmiertelnie groźna dla kotów. Pozytywne okazały się próbki martwych zwierząt z całego kraju. Wczoraj informowaliśmy, że o swoje dwa koty martwi się prezes PiS Jarosław Kaczyński (74 l.). Podobne obawy mają też kociarze na opozycji. 

"Wypuszczamy kota tylko na działce"

Katarzyna Lubnauer (54 l.), posłanka KO: "Naszym kotem obecnie opiekuje się córka. Jest on w tej chwili stosunkowo bezpieczny, bo odseparowany od innych kotów, ale zdajemy sobie sprawę, że koty wychodzące są zagrożone zakażeniem. Nasz pupil jest regularnie szczepiony i wypuszczany tylko wtedy, gdy wyjeżdżamy na działkę, ale tam nie ma innych kotów".

Musimy przygotować wojsko na starcia wagnerowców, w roli zielonych ludzików. Rzecznik rządu kreśli czarny scenariusz

"Ograniczę kotu kontakty"

Poseł Lewicy Andrzej Szejna (50 l.): "Mój kot nazywa się Prezes, bo ma charakter szefa. Kiedy do nas trafił był bardzo niezależny i lubił kontrolować całą rodzinę. Wychodzi czasami z domu, więc musimy uważać, aby czegoś nie złapał. Do tej pory na nic nie chorował, ma dopiero 4 lata. Zainteresuję się nowym zagrożeniem, na pewno będę się starał ograniczyć jego kontakt z innymi zwierzętami".

"Martwię się o naszą Frelkę"

Posłanka KO Joanna Kluzik-Rostkowska (60 l.): "Jestem pełna obaw. Mam kotkę Frelkę, co po śląsku oznacza fajną dziewczynę. Kotka jest z nami od małego. Jest półdzika, bawi się z psem, a za nami raczej nie przepada. Niestety jest wychodząca, więc jak zamknąć kota w mieszkaniu przy 30-stopniowym upale?"

Express Biedrzyckiej - Artur SOBOŃ