Zagłosowałbym na Trzaskowskiego
W niedzielę Władysław Kosiniak – Kamysz (43 l.) zaproponował by koalicja rządząca już w pierwszej turze wyborów prezydenckich wystawiła wspólnego kandydata. Premier Donald Tusk (67 l.) już po kilkudziesięciu minutach opowiedział się przeciwko temu rozwiązaniu, ale jak się okazuje nie zakończył dyskusji. - Osobiście uważam, że lepszym wspólnym kandydatem na prezydenta koalicji rządzącej byłby Rafał Trzaskowski, a nie Radosław Sikorski. Zagłosowałbym na Trzaskowskiego, który społecznie jest lepszy od obecnego szefa MSZ. Tak, poparłbym Rafała Trzaskowskiego – mówi nam Jarosław Rzepa z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Niemądre byłyby takie rozważania
Innego zdania jest jednak Ireneusz Raś (52 l.). Polityk twierdzi, że po tym jak swoje stanowisko przedstawił lider PO, ludowcy wracają do obowiązujących ich ustaleń w ramach Trzeciej Drogi. - Teraz czekamy na deklarację marszałka Szymona Hołowni i potwierdzenie, że startuje w wyborach prezydenckich. Niemądre byłyby dzisiaj rozważania w sprawie innych kandydatów – mówi nam wiceminister sportu z PSL.