Janusz Piechociński odetchnął z ulgą. PSL nie musi oddawać 5 mln zł

2015-02-26 3:00

Janusz Piechociński (55 l.) ma z głowy jeden kłopot. Jego partia nie straci ok. 5 mln zł subwencji państwowej. Zdecydował o tym wczoraj Sąd Najwyższy.

Sąd zajął się skargą ludowców na Państwową Komisję Wyborczą, która nie przyjęła sprawozdania finansowego partii za 2013 rok. Powodem było gromadzenie środków poza kontem partii przez zarząd PSL w Sandomierzu. To jest zabronione, ale władze partii nie wiedziały o prywatnym koncie i tym się broniono. - Wyglądało to tak, jakby PKW znalazła kogoś pijanego na jezdni, potem znalazła przy nim legitymację PSL i ukarała całą partię - komentował poseł Stanisław Żelichowski (71 l.), który przez osiem lat był księgowym partii.

Zobacz: III wojna światowa wybuchnie we wrześniu?! "Putin się nie cofnie"

W PSL zapanowała więc radość. PKW chciała odebrać partii subwencję za trzy kwartały tego roku, bo na jesieni kończy się kadencja Sejmu. Dla PSL byłaby to strata 4,8 mln zł. To ogromne pieniądze. Tym bardziej że partia jest wciąż winna budżetowi państwa ok. 8 mln zł za źle rozliczone kampanie wyborcze z przeszłości.

Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Nasi Partnerzy polecają