Mateusz Morawiecki

i

Autor: ART SERVICE Mateusz Morawiecki

O co chodzi?

Przesłuchanie Mateusza Morawieckiego. Polityk zjawił się w siedzibie NIK. Co mówił po przesłuchaniu?

2025-03-27 17:20

Były premier Mateusz Morawiecki rano w czwartek 27 marca stawił się w siedzibie Najwyższej Izby Kontroli w Warszawie, gdzie będzie przesłuchiwany. Wcześniej zabrał głos i powiedział, w jakich tematach ma zeznawać,. Po godzinie 15:00 Morawiecki wyszedł z przesłuchania.

Mateusz Morawiecki postanowił zabrać głos przed swoim przesłuchaniem w NIK. Stwierdził, że według jego wiedzy sprawa nie będzie dotyczyć GetBacku ani nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, choć pojawiały się takie informacje. Polityk sądzi, że będzie przesłuchiwany na okoliczności powołania funduszu antycovidowego i wsparcia dla Ukrainy, choć nie ma całkowitej pewności co do tematu przesłuchania. Mimo to podkreślił, ze wchodzi na nie spokojny.

- Według ustaleń dziennikarzy niezależnych od telewizji Tuska, mamy do czynienia z aferą, ale w drugą stronę. Wszystkie te oskarżenia, które padały w domenie publicznej, pryskają jak bańka mydlana, bo okazuje się, że pan, który został zatrzymany, prawdopodobnie został złamany, prawdopodobnie jego zeznania były "wypracowane" - powiedział były premier.

W tym czasie prezes NIK Marian Banaś był obecny w studiu RMF FM, gdzie zabrał głos na temat przesłuchania Mateusza Morawieckiego.

- Chodzi o RARS, ale nie tylko. To kilka obszarów, w których prowadziliśmy kontrole. To PFR i afera GetBack. To są obszary, gdzie wątek pana premiera się przejawia. Chcemy to skonfrontować i sprawdzić, czy z jego strony jest jakaś odpowiedzialność, za którą powinien odpowiadać, czy też nie. Co do RARS, to jest to wątek Pawła S., ale są też szersze wątki […]. Mamy wiedzę, natomiast - zgodnie z naszymi przepisami - obowiązuje nas tajemnica kontrolerska. Mogę przekazać ogólnie, że RARS dokonała zakupu żywności humanitarnej dla Ukrainy - ujawnił.

***

Po godzinie 15:00 Morawiecki był już po przesłuchaniu w NIK. Były premier, wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki poinformował PAP, że podczas przesłuchania w NIK był pytany wyłącznie o decyzje dotyczące Narodowej Strategii Amunicyjnej w ramach działań agencji rezerw. - Nie obejmowało ono żadnych innych spraw czy konfrontacji z innymi zeznaniami. Kłamstwem są inne, wobec tych, informacje przekazywane w tej sprawie - oświadczył.

Morawiecki dodał, że kontrola, w której brał udział dotyczy wykonania budżetu za 2024 rok i decyzji o przekazaniu obligacji na sfinansowanie potrzeb strategii amunicyjnej.

- Media i państwo są w tej sprawie wprowadzani w błąd. Wszystko wynika z protokołu i apeluje do NIK o jego upublicznienie dla potwierdzenia rzeczywistego, a nie fałszywego przebiegu tej kontroli - wezwał. - Zgodnie ze stanem faktycznym opisałem cały proces w bardzo pozytywnym kontekście, ponieważ kierownictwo RARS wykonało w tym obszarze swoje zadania w pełni profesjonalnie, zabezpieczając wrażliwe potrzeby państwa - zapewnił Morawiecki.

W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Mateusz Morawiecki:

Sonda
Czy Mateusz Morawiecki był dobrym premierem Polski?
MENTZEN MOŻE WYPRZEDZIĆ NAWROCKIEGO!
Super Express Google News